Angielski tytuł "The Turning" oddaje także polski przekład - przemiana dotyczy tytułowej postaci. W Kate, nauczycielkę rodzeństwa, wcieliła się Mackenzie Davis. Dla aktorki to rola odbiegająca od niedawnej kreacji w "Terminatorze: Mrocznym przeznaczeniu". Podobnie z wizerunkiem zrywa Finn Wolfhard, czyli sympatyczny Mike z serialu "Stranger Things". Pomimo zachwytów na okładce, kreacja Brooklynn Prince nie była hipnotyzująca, jak Barbary Marten jako opiekunki dziewczynki, która boi się opuścić dom i jej ponurego brata. 

Posiadłość również jest bohaterem realizacji, co podkreślają panoramiczne zdjęcia Davida Ungaro. Odgrodzony dom z ogromnym ogrodem, wręcz labiryntem, to miejsce tylko pozornie idylliczne. Odosobnienie szybko wpływa na Kate. Pozostaje jedynie w kontakcie telefonicznym z przyjaciółką. Jednak to marna pociecha w obliczu bezsennych lub pełnych koszmarów kolejnych nocy, podczas których dochodzi do dziwnych wydarzeń. Młodej kobiecie wydaje się, że widzi emanację poprzedniczki, po której został dziennik. Wraz z odkrywaniem kolejnych tajemnic domu i mieszkańców, Kate zbliża się do krawędzi szaleństwa. Wsparcie ma w matce (Joely Richardson), która jednak jest odseparowana ze względu na stan emocjonalny. Jej artystyczna dusza malarki wyczuwa niebezpieczeństwo czyhające na córkę. 

W produkcji nie brak klasycznych ujęć budzących niepokój, podkreślanych odpowiednią tonacją. Chociaż akcja dzieje się w latach 90-tych (w wiadomościach podano informację o samobójstwie Kurta Cobaina, Kate ubiera się w stylu nawiązującym do grunge'u), pobrzmiewa tylko kilka niesztandarowych utworów. Muzyka skomponowana przez Nathana Barra przede wszystkim spełnia zadanie budowania napięcia, współgrając z fabułą. 

Istotne są odwołania do literatury, w tym do motywu lustra. Zwierciadła w filmie Sigisimondi spełniają funkcję portalu do zaświatów. Starcie Kate z nadprzyrodzonymi siłami w obronie dzieci, opuszczanych kolejno przez rodziców, a potem opiekunów, jest wyrazem spełnionej obietnicy, że nauczycielka nie zostawi podopiecznych. 

Scenarzyści obrazu, bracia Chad oraz Carey W. Hayes (autorzy scenariuszy do "Obecności" Jamesa Wana) zaproponowali zakończenie alternatywne, które komponuje się ze sceną podczas napisów końcowych. Nowa filmowa odsłona klasyka literatury amerykańskiej zachowuje klimat powieści gotyckich oraz horrorów utrzymanych w takim tonie. Wydaje się jednak, że nie ma więcej do zaoferowania poza możliwością wzbogacenia filmografii Davis i Wolfharda, chociaż jest interesującą pozycją w dorobku reżyserki. Obraz zyskuje jako adaptacja skupiona na postaci nauczycielki w zakresie odpowiedzialności za uczniów, samo rodzeństwo i ich nawiedzenie nie jest już tak istotne, jak w wersji z 1961 roku z Deborah Kerr. 

Wydanie dvd zawiera zwiastun filmu i zapowiedzi innych produkcji.