Znany, amerykański muzyk i aktor. Gwiazda „Facetów w czerni”, „Bad Boys” i „Bardzo dzikiego Zachodu”. Jedna z nielicznych postaci w show - biznesie, której bez trudu udało się przelawirować ze świata muzyki do świata filmu, w obu dziedzinach odnosząc równoważne sukcesy. Idol młodego pokolenia, którego nazwisko jest marką samą w sobie, on sam zaś – jedną z czarnoskórych ikon popkultury.
Urodził się 25 września 1968 roku w Philadelphii. Już w wieku szkolnym wielką pasją Smitha była muzyka. Mając 12 lat zainteresował się rapem, a jego działania w tej dziedzinie zmierzały w kierunku wypracowania własnego stylu.
Cztery lata później spotkał na swojej drodze Jeffa Townes’a, znanego również jako DJ Jazzy Jeff, z którym ostatecznie nawiązał współpracę pod pseudonimem Fresh Prince.
Udało im się zyskać rozgłos, na fali wzrostu popularności muzyki rap pod koniec lat 80-tych. W 1989 roku otrzymali nagrodę Grammy za przebój „Parents Just Don’t Understand”, w 1991 roku – za „Summertime”. Wspólną karierę kontynuowali do roku 1993.
Cztery lata później Smith powrócił na scenę muzyczną, wydając solową płytę „Big Willie Style” (1997).
Muzyka nie była jednak najważniejszą, a już na pewno nie jedyną działką, na której Smith się realizował.
Od początku lat 90-tych powoli rozwijała się też bowiem filmowa i telewizyjna kariera zdolnego Smitha.
Nazwisko i rozpoznawalność wyrobił sobie dzięki szalenie popularnemu w Stanach sitcomowi „Bajer z Bel-Air”, którego gwiazdą był przez 6 lat (1990-96), zgarniając dwie pierwsze nominacje do Złotego Globu (1993 i 1994). Popularność komedii i sukcesy muzyczne sprawiły, że na oferty filmowe nie musiał czekać długo.
Debiutem filmowym Smitha był występ u boku Whoopi Goldberg w komedii „Made in America” (1993).
Zaledwie dwa lata później otrzymał propozycję występu w przełomowej roli w filmie sensacyjnym „Bad Boys” (1995) Michaela Baya, i począwszy od tego roku i tej właśnie roli nastąpiło pasmo sukcesów Smitha.
Każdego roku występował w coraz to większej produkcji, zdobywając coraz większą popularność na całym świecie.
Rok 1996 to główna rola w głośnej produkcji sci-fi „Dzień Niepodległości”, 1997 – ogromny sukces komedii sci-fi „Faceci w czerni” Barry’ego Sonnenfelda z Tommym Lee-Jonesem i niezapomnianym, nagrodzonym nagrodą MTV utworem w wykonaniu Smitha.
Rok 1998 to gwiazdorski udział w sensacyjnym filmie Tony’ego Scotta „Wróg publiczny”, a 1999 – ponowne spotkanie z Barrym Sonnenfeldem na planie porównywalnej, pod względem popularności produkcji „Bardzo dziki Zachód” z Salmą Hayek.
Dzięki tytułowej roli boksera Muhammada Alego w biograficznym filmie Michaela Manna „Ali” (2001) udowodnił, że jest kimś więcej, niż tylko medialną gwiazdą paru sezonów, błyszczącą w kasowych superprodukcjach i zadowalającą gusta dzieci i młodzieży, ale że potrafi wykrzesać z siebie talent i wrażliwość na miarę nominacji do Oscara i Złotego Globu, za rolę dramatyczną.
Kolejne lata to raczej utrwalanie już zdobytej popularności, niż realne sukcesy – lata 2002- 2003 to sequele „Facetów w czerni II” i „Bad Boys II”, rok 2004 – występ cameo w filmie Kevina Smitha „Dziewczyna z Jersey” oraz produkcja i gwiazdorska rola w thrillerze sci-fi „Ja, robot”, zaś 2005 – rola w komedii romantycznej „Hitch: Najlepszy doradca przeciętnego faceta”.
Będąca kolejną ucieczką przed zaszufladkowaniem, zaskakująca rola w dramacie obyczajowym „W pogoni za szczęściem” (2006) przyniosła Smithowi następne nominacje do Oscara i Złotego Globu.
Ostatnią głośną produkcją z gwiazdorskim udziałem aktora jest film akcji sci-fi „Jestem legendą” (2007).
Sukcesy kasowe, jakie udało się odnieść Smithowi zarówno w branży muzycznej, jak i filmowej, poskutkowały założeniem własnej wytwórni Overbrook Entertainment, razem z przyjacielem, Jamesem Lassiterem. Jako producent, Smith ma na koncie co najmniej kilka znaczących osiągnięć, wykraczających również poza filmy z jego własnym udziałem.
W 2005 roku otrzymał Honorowego Césara za całokształt oraz nagrodę People’s Choice Award dla Najpopularniejszego Aktora w USA.