Aaron Paul urodził w Emmett, stanie Idaho, ale w wieku 17 lat przeniósł się do Los Angeles. Tam rozpoczął trwająca prawie 10 lat karierę w reklamach i produkcjach telewizyjnych. Po sukcesie w serialu HBO „Big Love” Aaron dostał rolę życia – zagrał Jessie Pinkmana w serialu AMC „Breaking Bad” za co otrzymał dwie nagrody Emmy i dożywotnie uwielbienie fanów na całym świecie.
Tak naprawdę aktor nazywa się Aaron Paul Sturtevant, ale po przyjeździe do Los Angeles porzucił nazwisko Sturtevant, bo nikt nie był w stanie go wymówić. Już w szkole średniej w Idaho zainteresował się aktorstwem i dołączył do kółka teatralnego. Był pewien tego, że chce zostać aktorem i mówił o tym każdemu kto chciał go słuchać. Jego praca w telewizjach w Los Angeles obejmowała zarówno reklamy prażonej kukurydzy jak i udział w teledysku zespołu Korn. Występował w takich serialach jak między innymi „Beverly Hills 90210”, „Ostry dyżur”, „CSI: Miami”, „Veronica Mars”. Udało mu się też zagrać w kilku filmach fabularnych. Był synem Jeffa Bridgesa w „K-Pax” (2002) i zagrał niewielką rolę w „Mission Impossible III” (2006) obok Toma Cruise’a. Przełom nastąpił w roku 2007 kiedy zaczął grać Scotta Quittmana, chłopaka a potem męża Sarah Hendrickosn granej przez Amandę Seyfried w serialu „Big Love”.
Aaron wciąż był członkiem obsady “Big Love” gdy w jego ręce trafił scenariusz serialu „Breaking Bad”. Vince Gilligan, twórca, reżyser i producent serialu, wymyślił historię zwykłego nauczyciela chemii, który po tym jak dowiaduje się, że jest chory na raka rozpoczyna produkcję metamfetaminy by zapewnić byt rodzinie. W produkcji i dystrybucji narkotyków miał mu pomagać jego były uczeń i drobny diler Jessie Pinkman. Aaron odniósł się bardzo sceptycznie do pomysłu serialu. Nie wierzył, że serial o takiej tematyce w ogóle powstanie. O samym scenariuszu natomiast powiedział, że to najlepsza rzecz jaką czytał w życiu. Serial ujrzał światło dzienne. Na telewizyjnym ekranie zadebiutował w 2008 roku, a ostatni sezon wyemitowano we wrześniu 2013 roku. Vince Gilligan planował uśmiercić postać Jessiego jeszcze przed drugim sezonem, ale zmienił zdanie gdy zobaczył (jak i również widzowie) jak doskonale zagrało między Aaronem i Bryanem Cranstonem wcielającym się w nauczyciela chemii Waltera White’a. Gilligan ostatecznie więc utrzymał postać Jessiego do końca serialu.
Dzięki „Breaking Bad” Aaron zdobył masę pochwał, międzynarodowy rozgłos oraz dwie nagrody Emmy. Jeszcze w trakcie kręcenia serialu zdążył zagrać w kilku filmach, w tym również w niezależnych.
Jego status gwiazdy został potwierdzony jeszcze zanim „Breaking Bad” dobiegł końca. Na 2014 rok zapowiedziano aż trzy filmy z Aaronem w roli główne: „Nauka spadania” z Piercem Brosnanem, Toni Collette i Rosamund Pike, „Need for Speed”, a pod koniec roku “Exodus” Ridley’a Scotta. Aaron zagra tam Jozuego, hebrajskiego niewolnika, który z czasem staje się bliskim przyjacielem Mojżesza granego przez Christiana Bale’a.