"Tijuana Makes Me Happy" jest niezwykłą historią dorastania opartą na prawdziwym życiu Pablo Tendilla Ortiza oraz jego ojca Pablo Tendilla Rocha. Chociaż postacie są całkowicie fikcyjne, każdy z bohaterów gra siebie samego w niezaprzeczalnie autentyczny sposób.

Wszystko, o czym Indio (Pablo Tendilla Ortiz) marzył, aby dostać na swoje 15. urodziny, to kogut czempion o imieniu el Gyro. Ojca Indio, Jhonny’ego (Pablo Tendilla Rocha) nie stać na koguta, więc razem ze swoją dziewczyną Rebeką (Aidee Gonzalez), poznają Indio z Briandą (Darina Rabago Soto), młodą prostytutką pracującą w czerwonej dzielnicy. Urodzinowa niespodzianka nie jest zgodna z oczekiwaniami. Zdeterminowany, by kupić swojego koguta Indio, próbuje zarobić pieniądze. Początkowo pomaga swojemu przyjacielowi Sacramento (Jorge Hernández) na farmie kogutów, sprzedaje empanadas, myje samochody, a następnie przewozi paczki przez granicę amerykańsko-meksykańską.

Wszystkie marzenia Indio zmieniają się, gdy ponownie spotyka Briandę i zakochuje się w niej. Indio robi wszystko, by zdobyć jej serce, nawet walczy ze swoim kogutem.

źródło: internet