Opis: |
„Onkalo” to po fińsku „schowek”. To również nazwa pierwszego podziemnego składu odpadów atomowych. Obecnie istnieje ich na świecie około 250 tys. ton. Kompleks zostaje zamknięty i zabezpieczony zaraz po zapełnieniu. Onkalo ma przetrwać około 100 tys. lat - mniej więcej tyle czasu odpady będą stanowić zagrożenie dla ludzi i środowiska. Żadna budowla wzniesiona przez człowieka nie przetrwała tak długo.
Reżyser Michael Madsen odwiedza budowę w trakcie prac nad kolejnym poziomem podziemnego składu. Przygląda się pracom z fascynacją i rosnącą niepewnością. Dzisiejszy świat narażony jest na rozmaite katastrofy, wojny i bezgraniczną ignorancję człowieka. Czy to możliwe, że z jakiegoś powodu miejsce zostanie zapomniane? Czy za 10 tys. lat ludzie będą nadal świadomi tego, co ukryto pod ziemią? Zrozumieją intencje inżynierów czy może otworzą podziemne korytarze tak jak otwarto grobowce faraonów? Czy w ogóle będziemy wtedy jeszcze istnieć jako gatunek? Pytania wprawiają w zakłopotanie ludzi z Onkalo, nadając filmowi głębszego, filozoficznego wymiaru. Odnoszą się przecież w równym stopniu do „tu i teraz”, jak i do pytania o to, dlaczego nie umiemy zapanować nad tym, co robimy ze światem. Reżyser nie stara się być jednak demagogiem.
Zwiedza podziemny świat z namaszczeniem, stosownym do rozmachu przedsięwzięcia i jego filozoficznych implikacji. Stworzona przez niego wizja emanuje niezwykłym, schyłkowym pięknem. Brzmi monumentalną muzyką i dalekimi (kto wie, czy nie przyszłymi) echami „Odysei kosmicznej” Stanleya Kubricka. Jego bohaterowie odkopali przecież tajemniczy obiekt ukryty w sercu Księżyca, ale w żaden sposób nie potrafili wyciągnąć z tego wniosków.
źródło: internet |