Gdy w latach trzydziestych ubiegłego stulecia, odkryto ropę na Półwyspie Arabskim, nikt nie przypuszczał, że fakt ten, stanie się powodem drapieżnej ekspansji Ameryki na te właśnie tereny. Arabia Saudyjska stała się kolonią, gdzie USA tworzyła własne osiedla zamieszkałe przez pracowników rafinerii, żołnierzy i ich rodziny. Taka sytuacja wywołała ostry sprzeciw radykalnych islamistów, którego przejawem były ataki bombowe na amerykańskich najeźdźców. O jednym z takich brutalnych mordów opowiada film „Królestwo”.
Osiedle Al-Rahmah Western Housing. Piknik w enklawie amerykańskiej. Trwa mecz baseballowy. Dwóch terrorystów przebranych za policjantów saudyjskich porywa samochód i zaczyna strzelać z karabinów maszynowych w bawiący się tłumu. Panika. Wśród uciekających ludzi, kolejny terrorysta-samobójca odpala ładunki wybuchowe. Rozpoczyna się akcja ratunkowa. Setki ludzi zgromadzonych wokół punktów medycznych. Kolejna eksplozja. Nie ma już kogo ratować. Na miejsce tragedii, mimo licznych sprzeciwów władz, udaje się czteroosobowa ekipa FBI w składzie: Ronald Fluery, Janet Mayes, Adam Leavitt, Grant Sykes. Mają oni zgromadzić i zbadać dowody, przesłuchać świadków, wskazać winnych. Wszystko to w ciągu pięciu dni. Do pomocy zostaje im przydzielony pułkownik policji Al-Ghazi wraz ze sztabem ludzi. Pomimo różnic religijnych i kulturowych, udaje im się nawiązać współpracę, której owocem jest odnalezienie winnych zamordowanych amerykańskich obywateli.
„Dobry film akcji z dramatycznym zakończeniem” - tak mogę w skrócie opisać obraz Petera Berga. Porusza on nader aktualne problemy: ekspansja Zachodu na Wschód, wojna o ropę i terroryzm, który jest jedyną skuteczną metodą walki rdzennych islamistów z przewyższającym ich technologicznie okupantem. Arabska sceneria, klimatyczna muzyka przywodzą na myśl „Helikopter w ogniu”, ale jest to zgoła odmienny film. Sensacyjne podłoże „Królestwa” jest okraszone wieloma dynamicznymi zwrotami akcji, efektownymi eksplozjami i bardzo dobrą grą tak amerykańskich, jak i arabskich aktorów. Na planie obrazu Berga pojawili się chociażby: Jamie Foxx („Miami Vice”, ”Ray”), Jennifer Garner („Perl Harbor”), Jason Bateman („Starsky i Hutch”), Chris Cooper („Patriota”), Ashraf Barhom.
„Królestwo” to 110 minut akcji w pełnym tego słowa znaczeniu i na pewno warto je spędzić w kinie.