Opis: |
Relacja z powstania najmłodszego państwa świata, Sudanu Południowego. Reżyser oblatuje wschodnią Afrykę skonstruowanym domowym sposobem samolocikiem, którym przylatuje aż z Francji. Choć widok wehikułu wywołuje salwy śmiechu wśród lokalnych notabli, to dzięki niemu reżyser unika roli aroganckiego białego podbijającego Czarny Ląd w klimatyzowanym land cruiserze czy prywatnym odrzutowcu. Jego podejście do Afryki przypomina raczej humanizm Antoina de Saint-Exupery’ego z czasów "Ziemi, planety ludzi", choć, siłą rzeczy, jest daleko mniej optymistyczne.
źródło: dystrybutor |