„Gang zwierzaków” to europejsko-chińska animacja o paczce zwierząt domowych, które zdane same na siebie, próbują przetrwać w mieście przyszłości - Robopolis i je ocalić.
Akcja filmu rozgrywa się w przyszłości, w futurystycznym świecie. Robopolis zarządzane jest przez złego burmistrza, a prym wiodą w nim roboty. Głównym bohaterem animacji jest bezpański pies Roger. Jest on poszukiwany przez robotyczną policję za liczne kradzieże i włamania. Mieszka wraz z kilkoma innymi zwierzętami na śmietniku, na który pewnego dnia trafia i emotbot Bob. Pewnego dnia mieszkańcy dowiadują się, że mają godzinę na spakowanie się i opuszczenie miasta, które odtąd będzie służyć innym istotom. Robopolis ma się stać miastem idealnym, w którym nie będzie miejsca na niedoskonałe istoty. Ludzie masowo uciekają, zostawiając w mieście zwierzęta, te domowe, dzikie w zoo i bezpańskie na ulicy. Grupa rozpieszczonych, przyzwyczajonych do luksusów zwierzaków domowych z kotką Bellą na czele nie bardzo umie sobie poradzić bez swoich opiekunów. Co innego pies Roger, który stanie się ich przewodnikiem i przywódcą.
Zarys fabuły prezentuje się interesująco, niestety film ma nierówne tempo, jest momentami nudny i raczej nie spodoba się najmłodszym dzieciom. Mogą się one nawet wystraszyć, bo praktycznie od początku, przez cały czas oglądania animacji czuć niepokojącą, złowrogą atmosferę. Roger jest ścigany od początku, a z czasem zwierzaki muszą ciągle stawiać czoła przeciwnościom – uciekać przed robotami, którym zmieniono tryb na bojowy, przed głodnymi dzikimi zwierzętami i unikać licznych pułapek. W miarę oglądania staje się to męczące.
Wygląd animacji pozostawia też trochę do życzenia. Najbardziej udał się główny bohater. Wygląda jak prawdziwy pies i wzbudza sympatię widza. Inne zwierzęta domowe przypominają bardziej wersje plastikowe lub pluszowe zabawek, niż naturalnie występujące w przyrodzie okazy. Niektóre z nich trudno rozpoznać. Kilku zwierzętom nadane zostały cechy ludzkie w taki sposób, że pozbawione zostały one swych naturalnych cech zwierzęcych. To głównie te pupile, które żyją pobytami w spa i zabiegami medycyny estetycznej. To zjawisko może nie być zrozumiane przez dzieci, a dorosłych nadzwyczajnie w świecie irytować. Ruch postaci w animacji nie został dopracowany, co razi nieco w oczy, a końcowa scena ze śpiewającym chomikiem (?) w ogóle nie pasuje do fabuły filmu.
Scenariusz jest mieszanką różnych opowieści, które znamy już dobrze z kultowych filmów popkultury. Występują w nim zwierzęce postaci żywo będące nawiązaniem do ich bohaterów, ich swego rodzaju podróbkami. Mamy więc w filmie: wątek grupki wygnańców i opuszczonych, którym przewodzi dzielny bohater, opowieść o świecie kontrolowanym przez roboty, z którymi ludzie przegrywają, wątek buntu maszyn i tajemnicę głównego bohatera z przeszłości.
Oczywiście film ma również zalety. Jest to bardzo kolorowa animacja, z ładnymi miejskimi pejzażami. Niektóre postaci wyglądają ładnie. Sporo jest na ekranie humoru sytuacyjnego, szczególnie w scenach, w których Roger wyprowadza blachogłowych w pole.
Film pokazuje wartość przyjaźni i współdziałania w grupie i ma ważne przesłanie. Podkreśla więź człowieka i psa (czy innego domowego zwierzęcia). Przypomina o tym, że zwierzętami należy się odpowiedzialnie opiekować.
Recenzja powstała dzięki współpracy z Monolith Video - dystrybutorem filmu na DVD.