Opis: |
Uroczysta warszawska premiera "Pana Tadeusza", która odbyła się 9 listopada 1928 r. z udziałem dostojników państwowych (prezydenta Ignacego Mościckiego i marszałka Józefa Piłsudskiego) oraz dyplomatów, zapoczątkowała obchody dziesięciolecia niepodległości Polski.
Przenosząc na ekran arcydzieło Adama Mickiewicza scenarzyści Andrzej Strug i Ferdynand Goetel oraz reżyser Ryszard Ordyński postanowili zrealizować ciąg żywych obrazów w stylu rysunków Andriollego, ilustratora "Pana Tadeusza", przetykanych obficie napisami: fragmentami literackiego oryginału.
Film cieszył się w stolicy ogromnym powodzeniem, otrzymał entuzjastyczne recenzje i wiele ciepłych słów ze strony takich osobistości świata kultury, jak Zofia Nałkowska, Jan Lechoń czy Antoni Słonimski, choć zastrzeżenia budziło wysunięcie na plan pierwszy batalistyki z uszczerbkiem dla scen rodzajowych i obrazów przyrody. Krytykowano także budowę i układ fabuły czytelny jedynie dla widzów dobrze obeznanych z poematem. Na ekranie przewijała się czołówka ówczesnych gwiazd kina. Tadeusza grał Leon Łuszczewski, Zosię - Zofia Zajączkowska, Telimenę - Helena Sulima, Napoleona - Stefan Jaracz, księdza Robaka - Jan Szymański, Hrabiego - Mariusz Maszyński, Stolnika - Józef Śliwicki, Wojskiego - Wiesław Gawlikowski.
Film Ordyńskiego był zresztą drugą już próbą przeniesienia "Pana Tadeusza" na ekran. Pierwszą podjęto na przełomie lat 1919-1920, kiedy to biuro wynajmu "Petef" zleciło realizację filmu Zygfrydowi Mayflauerowi, skądinąd wziętemu operatorowi. Nakręcono ponad tysiąc metrów taśmy odpowiadających 30 minutom projekcji, ale dalsze prace przerwano z przyczyn technicznych. Ordyński wrócił jednak do koncepcji poprzednika i tak powstał jego film - zbiór najważniejszych i najefektowniejszych scen poematu uzupełnionych i połączonych w całość strofami wiersza. Zadbano o realia: zdjęcia plenerowe kręcono w województwie nowogródzkim, w majątku nad Świtezią, nad wystrojem wnętrz, kostiumami, rekwizytami czuwał sztab konsultantów.
Z ponaddwugodzinnego filmu Ryszarda Ordyńskiego zachowało się do dzisiaj niewiele ponad 40 minut. Są to już tylko fragmenty fragmentów. Zaginęły, niestety, taśmy zawierające wszystkie, tak pełne ekspresji i werwy sceny batalistyczne, pozostało zaledwie kilka ujęć przemarszu kawalerii. Zachowały się jednak sekwencje spowiedzi Jacka Soplicy, zaręczyn Tadeusza i Zosi, sławnego koncertu Jankiela i finałowego poloneza.
źródło: filmpolski |