Jak często głównymi bohaterami filmu są osoby w wieku emerytalnym? Nieczęste są hity, jak „Schmidt” czy dramatyczne „Amour” Hanekego. Temat chorób i odchodzenia nie jest za bardzo komercyjny, choć dotyczy nas wszystkich. Twórcom udało się stworzyć wzruszający obraz z istotnym społecznym problemem w tle.
W komediodramacie znani i lubiani aktorzy: Małgorzata Różniatowska i Marian Opania z wdziękiem i humorem mierzą się z trudami starszego wieku. Ela, mimo Alzheimera, jest uroczą i zalotną starszą panią, co łamie trochę stereotypowe wyobrażenie na temat tego schorzenia. Bo oblicze Alzheimera, to nie tylko zaniedbana pani w koszuli nocnej, choroba postępuje powoli. Do łez bawią jej pieprzne żarty i ciągłe wspominanie flirtującej z jej mężem siostry, Teresy. Mąż, zgryźliwy dla sąsiadów, wykazuje się ogromną czułością w opiece nad żoną. Tworzą barwną, niezwykle dobrze dobraną parę. Choroba, niestety, rzuca się coraz większym cieniem na ich życie, mimo bardzo dobrej kondycji Elki. Zdarzają się momenty utraty poczucia rzeczywistości, jak ucieczka przez autostradę z fikusem w doniczce. Ta scena i twarz zalęknionej, jak dziecko kobiety na środku drogi wzruszają do łez. Syn, (S. Drążek) właściciel komisu z upodobaniem do kowbojskich stylówek, próbuje bezskutecznie zatrzymać ich próbę wyprawy na „3 Korony”, blokując dostęp do samochodu.
W organizacji podróży dzielnie sekunduje im przyjaciel (W. Zborowski). „Wesołe jest życie staruszka, lecz nie ten już wzrok” i pożyczony od przyjaciela samochód prawie ląduje na drzewie. Maciej zaczyna więc się głośno zastanawiać, czy dzienna opieka nad rodzicami nie byłaby lepszą opcją. Starsi państwo zaczynają czuć się coraz bardziej ubezwłasnowolnieni i pozbawieni prawa do marzeń. W pewnym wieku starsi ludzie zaczynają być traktowani trochę jak dzieci. Na to nie ma zgody Józka, który nie podda się, dopóki marzenie jego żony nie zostanie spełnione, a Trzy Korony zdobyte. Pamiętacie bohatera filmu „Miłość” Hanekego, który nie chciał pozwolić, żeby jego żonę traktowano jako chorą w odhumanizowany sposób? Tu bohaterowie walczą o te ostatnie lata życia, z których chcą wycisnąć, jak najwiecej.
Jedyną słabością tego wzruszającego filmu jest powierzchowne potraktowanie drugiego i dalszego planu oraz nie wykorzystanie potencjału aktorskiego. Rola Julii Wieniawy potraktowana niestety bardzo dekoracyjnie. Smucą tak małe epizody dla świetnych aktorów.