logowanie   |   rejestracja
 
Dead Silence (2007)
Dead Silence (2007)
Reżyseria: James Wan
Scenariusz: Leigh Whannell, James Wan
 
Obsada: Ryan Kwanten ... Jamie Ashen
Amber Valletta ... Ella Ashen
Donnie Wahlberg ... Detektyw Jim Lipton
Michael Fairman ... Henry Walker
Joan Heney ... Marion Walker
 
Premiera: 2007-03-16 (Świat)
   
Filmometr: (głosów: 2)
Odradzam 100% Polecam
Ocena filmu: (głosów: 5)
 
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
Skonstruowane by straszyć

Wydawałoby się, że tematyka lalek w horrorach jest już tak wyeksploatowana, że więcej po prostu nie uda się z niej wycisnąć. Te najbardziej znane, czyli „Chucky” i „Władca lalek” uznaje się za najlepsze. Tylko że, patrząc z perspektywy czasu, te filmy wydają się mocno naiwne, by nie powiedzieć głupie. Z pewnością potrafiły straszyć do 12 roku życia, potem już było im bliżej do serii „Robot chicken” niż do trzymającej w napięciu produkcji. Ludzie odpowiedzialni za tasiemiec pod tytułem „Piła”, czyli Leigh Whannell i James Wan, oferują nam odświeżenie tego specyficznego rodzaju horrorów i robią to naprawdę nieźle.

„Dead Silence” opowiada historię Jamie'go Ashena, który pewnego dnia znajduje pod drzwiami swojego mieszkania pudełko, a w nim lalkę brzuchomówcy. Od tego momentu jego życie zamienia się w koszmar. Jego żona zostaje zamordowana w tajemniczych okolicznościach, przez co Jamie zmuszony jest powrócić do rodzinnego miasteczka Raven Fair, by wyjaśnić sprawę jej śmierci, oraz własnej przeszłości. Tam natyka się na starą legendę o Mary Shaw, brzuchomówczyni, którą straszy się małe dzieci. Jamie dowiaduje się, że została ona wiele lat temu zamordowana przez mieszkańców miasteczka, gdyż podejrzewano ją o udział w zaginięciu jednego z mieszkańców. Okazuje się, że wszyscy ci, którzy przyłożyli rękę do jej śmierci, zostali przeklęci wraz z kolejnymi pokoleniami.

Wyjątkowo, jak na horror, fabuła nie jest tylko i wyłącznie tłem dla filmu, a skrzętnie poprowadzoną historią, która ma swój czynny udział w podnoszeniu napięcia. Ba! Zaskakujące jest to, że film opieraja się na schemacie iście hitchcock'owskim - zacznij od mocnego uderzenia, a potem wzmacniaj napięcie - i wychodzi mu to całkiem nieźle. Bardzo dobrze temu schematowi służy atmosfera małego miasteczka, które zatrzymało się się w czasie, a krajobraz w nim jest mroczny i iście gotycki. Momentami klimatem przypomina „Silent Hill”, ale jest to ledwie pierwsze wrażenie, które szybko się rozmywa.

Znacznym plusem jest ścieżka dźwiękowa, która nie naprzykrza się, ani nie tłumi innych dźwięków. Odpowiednio dozowana pobudza gęsią skórkę na skórze i (co jest bardzo dużym plusem) wprowadza w błąd widza, oczekującego „tego momentu”, który ostatecznie dostaje w całkiem innej chwili. Zresztą tworzenie atmosfery wiecznego napięcia dzięki efektom dźwiękowym jest głównym atutem wielu horrorów, ale nie każdy potrafi ten pomysł dobrze sprzedać.

Gra aktorska praktycznie nie przeszkadza. Ledwie początek filmu wskazuje iście amatorską grę rodem z horrorów klasy B. Ale im dalej, tym lepiej (może to zasługa śmierci żony głównego bohatera?). Najbardziej rażą niektóre efekty specjalne generowane komputerowo, co akurat nie dziwi, gdyż horrory i wizualizacja cyfrowa nie są dobrą kombinacją. Na szczęście są to rzadkie momenty nie psujące przyjemności (czy też nieprzyjemności) z oglądania filmu.

„Dead Silence” z pewnością jest jedną z bardziej udanych produkcji z gatunku grozy, zwłaszcza w dobie młodzieżowych papek, które często ogląda się z politowaniem, a momentami z pewną dozą zażenowania, myśląc: „Gdzie te dobre horrory, przez które tydzień nie potrafiłem spokojnie zasypiać?”. „Dead Silence” przepełniony niezwykle miłą atmosferą przyprawia nie raz o odruch ucieczki sprzed ekranu. A to w horrorach jest po prostu nieodzowną rzeczą.

 

Podsumowując. Należy pochwalić twórców „Dead Silence”, którzy są wciąż kojarzeni z masową produkcją „Piły”, filmu, który już dawno rozmienił się na drobne. Tym obrazem udowadniają, że znają się na rzeczy, a sukces „Piły” to bardziej wypadek przy pracy, niż popis ich umiejętności tworzenia horrorów. I całe szczęście.

autor:
Paweł Szałankiewicz
ocena autora:
dodano:
2009-03-08
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [0]
Recenzje
  redakcyjne [1]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [1]
Zdjęcia [7]
Video [4]
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  Przemo
  Łukasz Kucharczyk
  Maciek Słomczyński
  Arkadiusz Chorób
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2007-09-07
[odsłon: 6523]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera