Gatunek: |
animowany, komedia |
Czas: |
97 min |
Kraj: |
Polska |
|
|
Opis: |
Klasa II B jako zadanie domowe otrzymuje do napisania wypracowanie pod tytułem: "Kim zostanę, gdy dorosnę". Anusiak, Konieczko, Maślana i Czesio cały wieczór spędzają więc na przelewaniu na papier swych marzeń.
Następnego dnia rano, dumnie niosąc swe wypracowania, przechodzą obok przybytku Wróżki Jowity. Jest to doskonały sposób by sprawdzić, czy ich marzenia się spełnią.
Czwórka przyjaciół przenosi się więc w czasie o trzydzieści lat naprzód. Widzą siebie, jako dorosłych. Niestety przyszłość nie zupełnie zgadza się z tym, co zostało napisane w wypracowaniach. Co prawda Anusiak jest królem, jednak jego królestwem jest miejscowy supermarket. Konieczko swą karierę naukową zakończył na etapie nauczyciela mianowanego. A rekin fanansjery Maślana dba o bilans środków czystości w toalecie miejskiego banku. Jedynym, który nie może odnaleźć swojego dorosłego wcielenia jest Czesio. Ciekawe dlaczego?
Tak czy siak, przyszłość sztyni zgnitą skarpetą i chłopaki wspólnie postanawiają, że jedynym wyjściem z sytuacji jest po prostu nie urosnąć.
Niestety ich pluszaki nie bardzo mogą im pomóc w zrealizowaniu tego ambitnego zamierzenia, ponieważ wybrały się na wycieczkę do Pekinu, gdzie mają odwiedzić światową wystawę zabawek. A w Chinach czujna służba bezpieczeństwa ma chrapkę na każdą zabawkę nie będącą "Made ich China".
źródło: dystrybutor |
|
|
Dystrybutor PL: |
SPI International Polska Sp. z o.o. |
|
|
Komentarze: |
W nowym numerze "KINA" jest artykuł o tym fenomenie, podobno meksykańska stacja tv chce wykupic licencje na emitowanie "Włatców...". |
ja ostatnio w ogóle nie oglądam (a to ostatnio trwa całkiem długo)... boli tylko, ze Kędzierski i spółka zrezygnował z dobrej beki na rzecz... hym, rzucania mięchem. I nawet im się nie dziwię, jak dowcip był ciut bardziej inteligentny, to szczeniarnia nie rozumiała i jakoś sama się śmiałam. Cóż, taka karma! |
Wybieram się na to ze znajomymi w środę, ale bardziej dla beki niż dobrego kina. Mnie Czesio i spółka przestał śmieszyć przed końcem drugiego sezonu. No bo ile mozna? |
Przyznam, ze mam mieszane uczucia. Przeraża mnie na pewno fakt, że małolaty (i to czasami w wieku bohaterów kreskówki) są wpuszczane do kina, że już nie wspomnę, że młodzież gimnazjalna wychodzi do kina "ze szkoła"! |
Zobacz wszystkie komentarze |
Odpowiedź |
|
| |
|