logowanie   |   rejestracja
 
The November Man (2014)
The November Man (2014)
Reżyseria: Roger Donaldson
Scenariusz: Michael Finch, Karl Gajdusek
 
Obsada: Pierce Brosnan ... Peter Devereaux
Luke Bracey ... David Mason
Olga Kurylenko ... Alice Fournier
Bill Smitrovich ... Hanley
Amila Terzimehic ... Alexa
 
Premiera: 2014-11-28 (Polska), 2014-08-27 (Świat)
   
Filmometr: (głosów: 1)
Odradzam 100% Polecam
Ocena filmu:
oczekuje na 5 głosów
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
Zabili go i uciekł

Zawsze trzymałem się z daleka od filmów opisywanych jako akcja/kryminał. Przewidywalność treści była tak porażająca, że uciekłem w zupełnie inne gatunki filmowe. „November Man” skusił mnie tylko i wyłącznie obsadzeniem w głównej roli Pierce'a Brosnana. O ile Brosnan nie jest obecny na mojej liście ulubionych aktorów, o tyle kusi mnie swoimi rolami. Brosnan nie trudzi się wyrwaniem z aktora jednej roli. Wręcz przeciwnie, brnie w zaparte, dając do zrozumienia, że albo chodzi o kasę, albo o blichtr.

„November Man” nie odbiega zupełnie niczym od typowego filmu akcji/kryminału. Wyjęty spod prawa agent, postanawia za wszelką cenę dopiąć swojego celu – zemsty na ludziach, którzy zabili jego ukochaną. Brosnan oszczędza przynajmniej postronnych, którzy nie mają tego szczęścia w wielu podobnych filmach. Tłumi w sobie umiejętności, mając nadzieję, że wszystko rozwikła się samo. Przez własną naiwność trafi w samo serce pułapki, zastawionej na mistrza szpiegostwa. Żeby nie było za mało adrenaliny, ziemia, po której stąpa, jest rosyjska, co tylko przynosi więcej problemów. Oglądamy przecież amerykański film, w którym czerwona gwiazda chyli czoła przed gwieździstym sztandarem.

Największym problemem „November Man” jest założenie, że amerykański szpieg jest niezniszczalny. Każdą kolejną scenę filmu odbierałem jak obrazkowe przedstawienie stron z podręcznika szpiega. Jeśli ma to wyglądać tak łatwo, to zgłaszam się na ochotnika. Nie wiem, gdzie takich szpiegów szkolą, ale powinni im włączyć w pakiet szkoleń jakiś lepszy kurs oporu przed płcią przeciwną, bo obecny mocno kuleje. Właśnie dlatego neguje wszystkie filmy spod znaku akcja/kryminał. Aktorzy wytarci w swoim gatunku, szukający pocieszenia dla przemijającej sławy, mają nadzieję, że huk wybuchów na ekranie przywróci ich samych, jak i gatunek, któremu hołdują.

Pierce Brosnan, który miał być najsilniejszą częścią filmu, nie zawodzi w żadnym miejscu. Bałem się jego postaci i to nie jednokrotnie. Determinacja, która drąży jego umysł, jest bliska każdemu widzowi. Mimo to znalazłem w niej pewien element egoizmu. Egoistyczna pogoń za wypełnieniem prywatnej vendetty, tak bardzo przesłania głównemu bohaterowi zdrowy rozsądek, że w końcu widz jest w stanie to na swój sposób zrozumieć. Asymilacja z celem głównego bohatera pcha widza do poszukiwania czegoś, co już oglądał, ale jest tego za mało, żeby złożyć w całość.

Większość filmów kryminalnych opiera się na tak bardzo utartym schemacie, że bez problemu sale sądowe byłyby pełne po wsze czasy. Tak samo jest z literaturą, jeśli nie bardziej. Nie da się dopowiedzieć czegoś nowego, za nic w świecie. Nie zmieni tego aktor grający wcześniej w filmach o Bondzie, tak samo, jak nie zmieni tego pisarz, piszący o tym samym zabójstwie po raz setny. Unikat trafia się raz na milion i „November Man” na pewno takim nie jest.
autor:
Pawel.Marek
ocena autora:
dodano:
2014-12-08
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [0]
Recenzje
  redakcyjne [2]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [4]
Zdjęcia [58]
Video
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  MJ Watson
  Duster
  vaultdweller
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2014-11-20
[odsłon: 5963]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera