logowanie   |   rejestracja
 
Possession (2008)
Possession (2008)
Reżyseria: Joel Bergvall, Simon Sandquist
Scenariusz: Michael Petroni, Won-mi Byun
 
Obsada: Sarah Michelle Gellar ... Jessica
Lee Pace ... Roman
Chelah Horsdal ... Miranda
Michael Landes ... Ryan
William B. Davis ... Hipnotyzer
 
Premiera: 2008-03-28 (Świat)
   
Filmometr: (głosów: 1)
Odradzam 0% Polecam
Ocena filmu:
oczekuje na 5 głosów
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
Remake – brzmi złowieszczo

„Possession” (2009) w reżyserii Joela Bergvalla, Simona Sandquista zapisuje się w trwającą od 2002 roku (premiera amerykańskiej wersji filmu „Ring”) modę na remaki ze znakiem „made in USA” azjatyckich horrorów i thrillerów.


Jessica (Sarah Michelle Gellar) wiedzie szczęśliwe i spokojne życie. Jej mąż Ryan (Michael Landes) jest w niej szaleńczo zakochany, o czym świadczą romantyczne listy, co tydzień zostawiane w skrzynce pocztowej; czerwone róże wrzucane ukradkiem do jej torebki czy romantyczne wieczory rocznicowe. Kobieta skupiona głównie na swojej pracy zbytnio nie docenia tych gestów. Dopiero w chwili, gdy Ryan ulega wypadkowi samochodowemu i zapada w śpiączkę do Jessicy dociera, jaka była szczęśliwa. Niespodziewanie brat Ryana (Lee Pace), który także był uczestnikiem kolizji i również zapadł w śpiączkę po przebudzeniu twierdzi, że jest swoim bratem.


Czy miłość Ryana była tak silna, że jego dusza opętała ciało Romana, aby być nadal z ukochaną? A może to całkiem innego rodzaju opętanie? Bardziej niebezpieczne dla głównej bohaterki? Nie będziemy w trakcie seansu długo zadawać sobie tych pytań, ponieważ od pierwszych minut „Possession” razi schematycznością i przewidywalnością, a gdzieś około piątej minuty możemy poczuć się, jak wróżbici i przewidzieć przebieg akcji filmu i samego zakończenia. Próby twórców zmylenia widza, skierowania naszej uwagi na inne, bardziej metafizyczne tory ukazują tylko ich bezsilność w opowiedzeniu ogranej, ale mającej możliwości historii. Filmowcy zapominają, że współczesny widz ogląda w ciągu roku trochę więcej filmów niż jeden i dość łatwo rozszyfrowuje „wskazówki” mające go zmylić.


Próbowano w „Possession” połączyć elementy dramatu, romansu i thrillera. Wyszedł twór dość karykaturalny. Dramat przeżywają przede wszystkim widzowie, oglądając byłą pogromczynię wampirów, która bardzo precyzyjnie dostosowuje swoje aktorstwo do poziomu tego słabego filmu. Poza tym kreowana przez Sarah Michelle Gellar postać jest tak drażniąca, bezmyślna i stereotypowa, że nie mamy nic przeciwko temu, żeby w końcu dopadło ją zło, które czai się wokół niej. Co do miłości, to w tym filmie jest jej od groma. I to tej w najgorszym wydaniu. Przesłodzonej do granic możliwości. Romantycznej, takiej na wieki, gdzie nawet śmierć jej nie zniszczy. Jednakże „rezolutna” bohaterka po takich deklaracjach nie omieszka wspomnieć, że nie jest na tyle pewna uczuć męża, by zdecydować się na dziecko. Ach te współczesne kobiety, tak bardzo niezdecydowane, zapatrzone w siebie, delikatnie mówiąc rozchwiane emocjonalne. A patrząc na przebieg akcji filmu w dodatku, jakie łatwowierne. Dla tych, którzy sięgną (jesteście pewni tego, co robicie?) po „Possession” z nastawieniem na obejrzenie filmu, który wywoła lekki dreszcz strachu, szykuje się przykra niespodzianka. Wyskakujący z ciemności pies czy wiszący w łazience kostium do nurkowania w takt bardzo głośnej i „złowróżbnej” muzyki nie uczyni z „Possession” drugiej „Psychozy”, ani nawet trzymającego w napięciu thrillera klasy B.


Remake koreańskiego obrazu „Jungadok” to obraz nieudany. Powielający błędy innych remake’ów azjatyckich filmów. Brak w nim zwyczajnie tego specyficznego klimatu, tej tajemniczej, przerażającej atmosfery zagrożenia, którego nie można zdefiniować. Ten element nie raz uratował film, który nie grzeszył innowacyjnością. Natomiast w „Possession” prawie nie ma punktów, które podciągnęłyby ten obraz do przyzwoitego poziomu. Przystojny i zatrważający Lee Pace, zmieniający kilka razy uczesanie to stanowczo za mało.


„Possession” to kolejny amerykański produkt, który sprawia, że słowo „remake” w ostatnim czasie dla filmowej publiczności nabiera pejoratywnego znaczenia. A że w Hollywood powstaje coraz więcej takich produkcji, może powinniśmy zacząć się bać o kondycję amerykańskiego kina?

autor:
Sylwia Nowak
ocena autora:
dodano:
2010-10-10
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [0]
Recenzje
  redakcyjne [1]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [1]
Zdjęcia [10]
Video [2]
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  Jedras
  Maciek Słomczyński
  Arkadiusz Chorób
  rdk
  Duster
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2010-06-01
[odsłon: 5010]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera