Nastrojowe „Buongiono Parigi” Arturo Annecchino to utwór, który rozpoczyna film, tym samym wprowadzając widza w realia życia Vincenzo i jego nastoletniej córki Albertine. W rolę Vincenzo wcielił się Sergio Castellitto, będący zarówno reżyserem, jak i współscenarzystą filmu. Matilda De Angelis zagrała Albertine. W produkcji można zobaczyć również Bérénice Bejo, znaną z duetu z Jeanem Dujardin w filmie „Artysta”. Aktorka wystąpiła jako Yolande, dość ekscentryczna artystka, poszukująca własnego „ja”. Na uwagę zasługują epizody, w których pojawia się sama Sandra Milo (Pani Milo).
Postać Yolande kreowana jest w nieszablonowy sposób. Kobieta jest przepełniona emocjami, wydaje się chaotyczna, może lekko zagubiona. Tym samym, pojawienie się bohaterki w księgarni Vincenzo, to jak pojawienie się żywiołu w miejscu, gdzie od dawna panował pokój, ale też smutek. Mężczyzna do tej pory skupiony był na pracy, a także niepełnosprawnej córce. Doświadczony przez los, nie zauważał pięknych, lecz ulotnych chwil w życiu. Bohater, widząc pogłębiający się smutek u swojego dziecka, sam zatracał się w rozpaczliwej beznadziei. Jak sam przyznaje – związek z książkami to jedyne, co go trzyma przy życiu. Literatura daje nieśmiertelność, aktualność zabija. To słowa, które bohater kieruje wprost do Yolande, pokazując jej swoją wielką pasję do książek.
Większość scen wygląda jakby rozgrywała się podczas „złotej godziny”, pozostałe z kolei dzieją się tuż po zmroku, kiedy miasto powoli kładzie się spać. Czego dowiadujemy się z „Księgarni w Paryżu”? W filmie pojawia się pełno mądrych, życiowych prawd, które łatwo mogłyby się stać popularnymi cytatami, gdyby film był bardziej mainstreamowy. Dowiadujemy się więc, że „rezygnacja nie zawsze jest porażką”. W filmie sentencja pojawia się aż dwa razy i chyba jest jednym z najbardziej znaczących słów, wypowiadanych przez postacie. Pojawiają się też wzniosłe wypowiedzi, że „Niebo zawsze otwiera się dla gwiazdy”. W kontekście filmu, słowa te mają newralgiczne znaczenie.
Pięknemu obrazowi najczęściej towarzyszy dobra ścieżka dźwiękowa, a w tym przypadku są to utwory: „J’ai La Mémoire Qui Flanche” Jeanne Morean, „She Thinks I Still Care” Solomona Burke oraz „Stars” Niny Simone.
„Księgarnia w Paryżu” to przede wszystkim ciekawa i zajmująca historia, przedstawiająca studium ludzkiego życia, ciągłych przeszkód, cierpienia, ale także szukania szczęścia, nawet jeżeli oznaczałoby to jedynie poczucie jego delikatnego powiewu, bez gwarancji na przyszłość.