logowanie   |   rejestracja
 
Babyteeth (2019)
Babyteeth (2019)
Reżyseria: Shannon Murphy
Scenariusz: Rita Kalnejais
 
Obsada: Ben Mendelsohn ... Henry
Eliza Scanlen ... Milla
Essie Davis ... Anna
Emily Barclay ... Toby
Andrea Demetriades ... Jenny
 
Premiera: 2020-08-07 (Polska), 2020-06-01 (Świat)
   
Filmometr:
Odradzam 50% Polecam
Ocena filmu:
oczekuje na 5 głosów
Twoja ocena:
 
Recenzja:
 
Być może to my odchodzimy…

Jeśli zdarzyło się komuś wyjść z kina i jeszcze długo potem myśleć o filmie, to „Babyteeth” jest właśnie takim dziełem. Trudno o nim szybko zapomnieć, skłania do przemyśleń, budzi wątpliwości interpretacyjne.

„Babyteeth” – wielokrotnie nagradzany debiut reżyserski Shannon Murphy to film o życiu, o próbie godzenia się z nieuchronną stratą i odchodzeniu. Scenariusz został napisany przez Ritę Kalnejais na podstawie jej własnej sztuki teatralnej. Bardzo ciekawe są zapowiedzi tego, co wydarzy się w poszczególnych „rozdziałach” filmu, dzięki którym ma się wrażenie, jakby w pewien sposób czytało się książkę.

Początkowo ta opowieść wydaje się być nieco groteskową, choć niezwykle barwną historią, zawiera bowiem pewne przejaskrawienia, udziwnienia oraz całą gamę kolorów i emocji.

Główna bohaterka, nastolatka Milla poznaje na peronie Mozesa, a właściwie on z całym impetem na nią wpada, wprowadzając ją w stan osłupienia, któremu towarzyszy krwawienie z nosa. Okazuje się, że dziewczyna jest bardzo chora. Milla ma zaledwie szesnaście lat i kończy właśnie szkołę. Co ciekawe, ma jeszcze ostatnie zęby mleczne. Od widoku zęba w szklance zaczyna się film i właściwie na tym kończy. Ząb mleczny jest metaforą i klamrą spinającą.

Milla zakochuje się w narkomanie, a uczucie to wywołuje w niej wielką chęć życia. Jej rodzice zdesperowani są na tyle, że zrobią wszystko, by ją uszczęśliwić, zgodzą się na wszelkie odstępstwa od wcześniejszego, tradycyjnego modelu wychowania.

Rzecz dzieje się w pięknym wizualnie świecie. Widzimy na ekranie bogate, piękne wnętrza domów, wspaniałą australijską przyrodę. W tych letnich, niemal wakacyjnych klimatach rozgrywa się wielki dramat. Ostatnie jego akty to dla wszystkich bohaterów wielkie przemiany.

Ta historia ma z pewnością drugie dno, wystarczy przyjrzeć się tej niewielkiej społeczności, w której żyje Milla. Jest ona nieco dziwna, podobnie jak stały zestaw osób, które pojawiają się w ważnych dla dziewczyny momentach. Film ma oniryczny charakter. Istnieje pewna trudność jego interpretacji, wiele jej możliwości.

W filmie zobaczymy ciekawe zdjęcia. Są tam i rozedrgane kolorowe kadry, zmieniające się jak w kalejdoskopie i piękna gra światła na twarzy bohaterki i zdjęcia nocne. Ta różnorodność daje wrażenie skomplikowania oglądanego świata.

Rewelacyjna jest ścieżka dźwiękowa. Początkowo wydaje się być uboga, tak jakby wcale jej nie było, z czasem wzrasta w siłę. Muzyka jest bardzo ważna dla samej bohaterki, a jeszcze ważniejsza dla jej matki. Nie mogą się bez niej obejść. Stąd w ścieżce dźwiękowej i muzyka klasyczna i współczesna (m.in. utwory Sudan Archives).

Kolejną zaletą filmu jest znakomite aktorstwo dwóch duetów. Dwudziestoletnia Eliza Scalen świetnie odnalazła się w roli nastoletniej Milli, a Toby Wallace za swoją kreację otrzymał na festiwalu w Wenecji w 2019 roku Nagrodę Marcello Mastroianniego za najlepszy debiut aktorski. Para aktorów grających rodziców dziewczyny pięknie pokazała na ekranie całą gamę uczuć, od spokoju po rozpacz i ból.

Oczywiście film zawiera pewne dobrze znane, ograne motywy. Jest to dramat o chorobie nastolatki zawierający elementy romansu. Milla zmienia peruki, szykuje się na bal maturalny, próbuje się wyrwać spod kurateli nadopiekuńczych rodziców. To wszystko wcześniej już wielokrotnie na ekranie było. Trzeba jednak przyznać, że Shannon Murphy opowiada o tym w sposób niesztampowy.

„Babyteeth” to bardzo wzruszająca opowieść o powolnym traceniu dziecka, końcu dzieciństwa i próbie wchodzenia w dorosłość. Świat, który widzimy na ekranie ulega destrukcji. Jest w tym jednak pewna nadzieja na przyszłość. Dziewczyna swoją postawą robi wiele dobrego. To ona tak naprawdę żyje. Historia się kończy, a po seansie odczuwa się niedosyt i chęć obejrzenia filmu ponownie.

autor:
ewabalana
ocena autora:
dodano:
2020-09-20
Dodatkowe informacje:
 
O filmie
Pełna obsada i ekipa
Wiadomości [6]
Recenzje
  redakcyjne [1]  
  internautów [0]  
dodaj recenzję
 
Plakaty [1]
Zdjęcia [5]
Video [1]
 
DVD
 
dodaj do ulubionych
 
Redakcja strony
  arecki
dodaj/edytuj treść
ostatnia modyfikacja: 2020-06-06
[odsłon: 10997]
Zauważyłeś błędy na stronie?
Napisz do redakcji.
 

Kinomania.org
 

kontakt   |   redakcja   |   reklama   |   regulamin   |   polityka prywatności

Copyright © 2007 - 2012 Filmosfera