Po wstrząsającym obrazie „Miasto Boga” naszym oczom została ukazana kolejna prawda o Brazylii. Brutalną rzeczywistość, mafię, skorumpowaną policję i BOPE – oddziały specjalne, pokazuje film „Tropa de Elite”. Obraz, który zdobył Złotego Niedźwiedzia na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie w 2008 roku jest oparty na prawdziwych wydarzeniach zrelacjonowanych przez 12 oficerów i policyjnego psychiatrę.
Rzecz się dzieje w Rio de Janeiro, w jednej z dzielnic zwanych Babilonia, na 9 dni przed przybyciem na pielgrzymkę do Brazylii Papieża Jana Pawła II. Kapitan Nascimento (Wagner Moura) szef grupy Alfa w BOPE, jest narratorem tej brutalnej historii, historii narodzin nowego dowódcy. Andre Matias (Andre Ramiro) i Neto (Caio Junqueira) są nowymi rekrutami policji. Neto, człowiek z sercem policjanta, Matias, student prawa i idealista, chcą naprawić wszystkie problemy jednostki. Zarażony rakiem korupcji system, płatna protekcja, układy z mafią i zbieranie haraczy to prawda o brazylijskich stróżach prawa. Aby zdobyć pieniądze na części do radiowozów, muszą pozbawić swoich szefów jednodniowych wpływów z haraczy i udaje im się to! Jednak karą za taką niesubordynację jest śmierć. By chronić swoje życie wstępują do specjalnej jednostki policji - BOPE, potocznie zwanych „czaszkami”. Jest to ostatni bastion sprawiedliwości, miejsce pozbawione korupcji. Program rekrutacyjny do jednostki specjalnej ma za zadanie wyeliminować osoby słabe fizycznie, psychicznie, a także skorumpowane, które mogą być „wtyczkami” mafii. Z trzydziestu rekrutów zostaje tylko dwunastu, dwunastu tych, którzy wierzą, że to co robią, może uleczyć ich kraj - Brazylię.
Przymierzając się do obejrzenia filmu targały mną pewne wątpliwości, które mam zawsze w stosunku do „dzieł” nagradzanych przez krytykę na wszelkich festiwalach filmowych. Jednak to, co zobaczyłem rozwiało moje wszelkie zwątpienia. Obraz Brazylii widziany oczyma dowódcy BOPE jest powalający i daleki od tego, co zawierają reklamy dla turystów. Slumsy, mafia, skorumpowana policja i wszechobecne narkotyki to fakty, z którymi muszą się zmierzyć członkowie „czaszek”. Film okraszony fantastyczną grą aktorów, świetną brazylijską muzyką, całkowicie zasłużył na nagrodę Złotego Niedźwiedzia i jest wart każdej minuty spędzonej przed ekranem.