Opis: |
Czym właściwie jest kino? Co jest istotą naszej relacji z tym niekończącym się strumieniem ruchomych obrazków, którymi jesteśmy karmieni od narodzin aż do śmierci? Czy to tylko imitacja życia? A może to właśnie jest życie?
Zdumiewający film Hoolbooma, "Imitacja życia" (część trylogii filmów tworzonych techniką found footage) rozważa te i wiele innych filozoficznych pytań, pokazując w nowym kontekście momenty w kinematografii, które dobrze znamy: od braci Lumière przez Luca Bessona aż po Andrieja Tarkowskiego. W swoim złożonym z dziesięciu części filmie Hoolboom rozpatruje nie tylko nasz sposób rozumienia i interpretacji poruszających się obrazów, ale także epistemologiczne niebezpieczeństwa samego procesu interpretacji. Zapierający dech w piersi montaż czyni tę podróż do samego serca tajemnicy kina oryginalnym i twórczym doświadczeniem. Hoolboom pyta o współczesną obsesję dotyczącą praw autorskich: do kogo należy kino? Gdy obrazy przesuwają się przed naszymi oczami, czy bierzemy je w jakiś sposób w posiadanie, czy też to one przejmują nas?
źródło: internet |