Polska w niedalekiej przyszłości. Mężczyzna budzi się z amnezją w hotelowym pokoju nr 224. Ma przy sobie górę forsy i pistolet. Z tarasu wyrzuca deszcz pieniędzy na zatłoczony deptak. Jeden z banknotów 100 euro frunie do kolejnych właścicieli zmieniając ich życie. A wszystko to w małym Miasteczku ogarniętym strachem i paniką przed bombowym atakiem terrorystów.

Mówi reżyser: „Nie mam takiego doświadczenia i talentu, aby powstało kino artystyczne, ambitne z misją zmieniania świata. Od tego są prawdziwi artyści. Ja, wychowany w komunie na ‘Gwiezdnych Wojnach’, a potem na MTV, chcę za pomocą ruchomych obrazków robić dobrą rozrywkę. Mam nadzieję, że będą Państwo choć trochę usatysfakcjonowani. Gdyby tak się nie stało, jedynym pocieszeniem może być fakt, że film nie powstał z państwa podatków.”

źródło: internet