8. Festiwal Filmów Polskich "Wisła" w Tadżykistanie
Radosław Sztaba | 2020-07-02Źródło: Informacja prasowa
Jutro rozpoczyna się 8. Festiwal "Wisła" w Tadżykistanie! W dniach 3 – 9 lipca tradycyjnie w kinie Studia Filmowego "Tadżykfilm" w Duszanbe widzowie zobaczą 7 polskich produkcji fabularnych, film dokumentalny oraz etiudy ze Studia Munka i Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego.

Festiwal otworzy nominowany do Oscara, najlepszy polski film ostatniego roku – "Boże ciało" Jana Komasy. Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia 20-letniego Daniela, który w trakcie pobytu w poprawczaku przechodzi duchową przemianę i skrycie marzy, żeby zostać księdzem. Reżyser umiejętnie balansuje między gatunkami: dramatem kryminalnym i komedią, melodramatem i przypowieścią filozoficzną.

Widzowie w Tadżykistanie zobaczą także "Supernovę" w reżyserii Bartosza Kruhlika. Czasami błahe wydarzenia odkrywają prawdę nie tylko o nas samych, ale również kraju, w którym przyszło nam żyć. Bartosz Kruhlik wychodzi od szczegółu, aby przejść do panoramy całego społeczeństwa. W świecie, w którym żyją równi i równiejsi, a prawda musi zostać czym prędzej zrelacjonowana, bo w przeciwnym razie ulegnie mutacji, przyglądamy się trójce bohaterów będących w samym środku wydarzeń. Stworzenie nerwowej, gęstej atmosfery, a także komentarz społeczny czynią z filmu Kruhlika jeden z najbardziej interesujących debiutów ostatnich lat. Reżyser idealnie opanował język filmowy, a otoczenie się aktorami znanymi z teatru pomogło stworzyć ciasną, ale wcale nie uproszczoną scenerię. Idealny przykład na to, że minimalizm jest lepszy niż nerwowe machanie rękami i nachalna publicystyka.

"Żelazny most" to pełnometrażowy debiut Moniki Jordan-Młodzianowskiej. Dramatyczna opowieść o trójce bohaterów uwikłanych w miłosną relację. Pracujący na stanowisku sztygara Kacper ma romans z żoną swojego przyjaciela, Oskara, również górnika. Żeby móc spotykać się z kochanką, Kacper wysyła Oskara do pracy na odległe i niebezpieczne odcinki kopalni. W czasie jednej z ich schadzek w kopalni następuje tąpnięcie, a Oskar zostaje odcięty w zawalonym chodniku. Kochankowie rzucają się w wir akcji ratowniczej. Muszą przy tym uporać się z poczuciem winy oraz świadomością, że przyczynili się do dramatu zasypanego mężczyzny. Nie pomaga im w tym żywe uczucie, jakim nadal siebie darzą. Zbyt wiele pytań i niepodjętych decyzji zostaje nagle bez rozwiązania.

Pełnometrażowy debiut Ewy Bukowskiej "53 wojny" opowiada historię Anny, żony korespondenta wojennego, Witka. To obraz o toksycznej miłości dwójki ludzi, którzy nie mogą bez siebie żyć, ale wyniszczają siebie nawzajem. To historia oparta o prawdziwe wydarzenia, które opisała w swojej książce "Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym" Grażyna Jagielska.

Bardzo ciekawą propozycją może okazać się "Wilkołak" Adriana Panka, którego obraz wyłamuje się standardowym definicjom. To film z pogranicza horroru, thrillera i eseju filozoficznego. Reżyser umieścił akcję w drugiej połowie 1945 roku. Bohaterami są osierocone dzieci z wyzwolonego obozu Gross-Rosen, które chwilowe wytchnienie znalazły w opuszczonym pałacu wśród lasów. Ich koszmar powraca w postaci wygłodniałych wilczurów wypuszczonych przez esesmanów. Nic nie jest takie, jak się wydaje. Reżyser nie daje tezy, nie buduje linearnej narracji, nie zależy mu na wyjaśnieniu wszelkich zagadek.

"Kamerdyner" w reżyserii Filipa Bajona to zrealizowany z epickim rozmachem dramat historyczny. Film opowiada dzieje pruskiego rodu zamieszkującego okolice Pucka oraz historię miłości pomiędzy kaszubskim chłopcem a niemiecką arystokratką. Reżyser przygląda się powikłanym losom trzech nacji zamieszkujących dawne polsko-niemieckie pogranicze na północnych Kaszubach, na których linia granicy wytyczonej po I wojnie światowej podzieliła nie tylko ziemię, ale i ludzi. Akcja filmu przebiega przez cztery dekady, ukazując skomplikowane postawy i wybory, których musieli dokonywać mieszkańcy.

Miłośników gatunku komediowego zaprosimy na pokaz filmu "Podatek od miłości" w reżyserii Bartłomieja Ignaciuka. Surowa inspektor Klara ściga domniemanego oszusta podatkowego – cynicznego, acz pełnego uroku Mariana, który przez niefrasobliwość i dobre serce popadł w kłopoty podatkowe. Kiedy los "ściganego" wydaje się przesądzony, nieoczekiwanie i wbrew wszelkim regułom Klara i Marian zakochują się w sobie. Uruchomi to ciąg komicznych wydarzeń, które odmienią życie bohaterów.

W Duszanbe zaprezentujemy również dokumentalny film w reżyserii Marty Prus "Over the Limit", będący portretem rosyjskiej gimnastyczki artystycznej Margarity Mamun, która stoi przed unikalną szansą występu na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro i zdobycia złotego medalu olimpijskiego. Cała dramaturgia oparta została na wnikliwym portrecie dwudziestoletniej gimnastyczki i jej trenerki Iriny Viner-Ulmanowej, legendy światowej gimnastyki, a przy okazji żony jednego z najbogatszych oligarchów w Rosji. Na przecięciu relacji tych dwóch kobiet, jak gdyby mimochodem, rodzi się nie tyle prawda o sporcie, co prawda o Rosji. „Over the Limit” to intymny dramat brutalnych relacji, które prowadzą do sukcesu.

Mamy nadzieję, że polskie kino po raz kolejny podbije serca mieszkańców Duszanbe!

Harmonogram projekcji dostępny na naszej stronie: