"Yomeddine. Podróż życia" - pokaz edukacyjny w kinie Atlantic
Ewa Balana | 2019-05-08Źródło: Filmosfera, foto Ewa Balana
7 maja br. w stołecznym kinie Atlantic miał miejsce pokaz filmu "Yomeddine. Podróż życia". Gośćmi specjalnymi spotkania byli przedstawiciele Polskiej Fundacji dla Afryki, a sam pokaz był jednym z cyklu Kino na przeciw wykluczeniu, tym razem w kategorii: choroba.

"Yomeddine. Podróż życia" w reżyserii Abu Bakra Shawky to wyróżniona na Festiwalu Filmowym w Cannes Nagrodą Specjalną za wartości humanistyczne, niezwykła opowieść o przyjaźni, wykluczeniu i człowieczeństwie. "Yomeddine" znaczy po arabsku "Dzień Sądu", ale film nie skupia się na tym pojęciu. Balansuje na granicy przypowieści, czy baśni, a w tym kontekście jest to odniesienie do dnia, w którym wszyscy będą równi. Tymczasem główny bohater, grany świetnie przez naturszczyka, na każdym kroku odczuwa swoją inność, niechęć innych i wykluczenie. Czterdziestoletni Beshay jest wyleczonym z trądu koptem. Od dzieciństwa mieszka w kolonii dla trędowatych. Akcja filmu toczy się w Egipcie. Kiedy w kolonii nagle umiera żona Beshaya, postanawia on odnaleźć swoich krewnych. Zabiera swój skromny dobytek na wózek i wraz ze swym osiołkiem wyrusza w tytułową podróż. Okazuje się szybko, że ma jeszcze za towarzysza pewnego nubijskiego sierotę - chłopca o imieniu Obama. Wędrowcy muszą pokonać daleką drogę, setki kilometrów. Beshay pragnie dowiedzieć się, dlaczego przed laty ojciec zostawił go i po niego nie wrócił.

Film pokazuje tragedię człowieka, któremu od początku życia przyszło się zmagać ze straszliwą, wyniszczającą chorobą. Trąd, wydający się być problemem odległym, stał się ważnym tematem rozmowy. Już wyleczalny, ale nie do końca poznany, powoduje straszne zmiany w ciele i wciąż zbiera żniwo wśród najuboższej ludności niektórych krajów na świecie. W spotkaniu po projekcji filmu, które poprowadził Artur Wolski, udział wzięli goście specjalni - Katarzyna Urban i Mateusz Gurbiel - przedstawiciele Polskiej Fundacji dla Afryki. Opowiedzieli o działaniach fundacji i pokazali na wielkim ekranie wystawę fotograficzną "Najdzielniejsi pod Słońcem". Wśród podopiecznych fundacji są m.in. chorzy na trąd, ale nie tylko na nich skupia się pomoc tej organizacji. Polska Fundacja dla Afryki powstała w 2012 roku. Swoją działalnością objęła 17 krajów Afryki. W ciągu pięciu lat zrealizowała ponad 115 projektów, które zmieniają ten kontynent. Sfinansowała budowę szkół, szpitali, przychodni i studni oraz duże akcje dożywiania i szczepienia. Fundacja najchętniej finansuje projekty, które dają możliwość zapewnienia samowystarczalności (żywnościowej, finansowej) lokalnej organizacji działającej na rzecz miejscowej ludności.   W ubiegłym roku fundacja zorganizowała misję medyczną na Madagaskarze, gdzie nadal odnotowuje się zachorowania na trąd.

Na terenie Polski fundacja prowadzi działania edukacyjne - wystawy w szkołach, warsztaty dla młodzieży i inne. Katarzyna Urban przekonywała, ze łatwo jest pomagać Afryce. Za niewielkie stosunkowo pieniądze można wyleczyć człowieka z poważnych chorób. Mateusz Gurbiel dodał, że pomaganie musi być organizowane z sensem, ze znajomością lokalnych warunków, potrzeb i mentalności ludzi. Zgodnie oboje twierdzą, że jest wielka skala dobroci w Polsce i ogromna chęć pomagania. Więcej o działalności Polskiej Fundacji dla Afryki na pomocafryce.pl

Na koniec warto wspomnieć, iż było to jedno z cyklu spotkań o charakterze edukacyjnym, które organizuje Kino Atlantic i na które zaprasza dyrektorów placówek edukacyjnych, animatorów kultury, nauczycieli i grupy szkolnej młodzieży. Z pewnością była to dla wszystkich wartościowa lekcja.