duża fotografia filmu Civil War
Miniatura plakatu filmu Civil War

Civil War

2024 | USA, Wielka Brytania | Akcja | 109 min

„Civil War” – zawód fotoreporter

carola.ludvig | 16-04-2024
Co powinien zrobić fotoreporter, widząc dogorywających jeńców wojennych w kraju ogarniętym wojną domową? Ich zakrwawione ciała wiszą w jakiejś stodole, widać ślady tortur. Doświadczona fotoreporterka (Kirsten Dunst) chłodno rozmawia z psychopatą odpowiedzialnym za stan tych ludzi. Jakaś cząstka człowieczeństwa w niej walczy i mówi przez zaciśnięte zęby: – Stanie pan obok tych ludzi, zrobię też panu zdjęcie. – To chyba najmocniejsza scena nowego filmu Alexa Garlanda, będącego przerażającą wizją przyszłości wcale nie tak odległej. 

Czwórka dziennikarzy podróżuje przez niszczoną wojną domową Amerykę. Obalony ma być obecnie urzędujący prezydent USA, może powstanie ostatni z nim wywiad. W filmie drogi mamy trzy generacje dziennikarzy: jest starszy mentor Sammy (Stephen McKinley), fotoreporterka Lee (Kirsten Dunst), korespondent wojenny Joel (Wagner Moura) i młoda stażystka Jessie (Cailey Spaeny). Lee, doświadczona fotoreporterka komentuje złośliwie, że  dzieci i emeryci w zespole wielkiego sukcesu wyprawie nie wróżą. Jessie jest wpatrzona w graną przez Kirsten Dunst gwiazdę dziennikarstwa. Widzi ona zawód korespondenta wojennego w bardzo wyidealizowany sposób. Działa doświadczonej Lee na nerwy komentarzami i marzeniami o zrobieniu/ustrzeleniu tego perfekcyjnego ujęcia. Ujęcia na okładki. To zdjęcie oczywiście uda się zrobić, a pełna dramatycznych perypetii droga przez Amerykę, pomoże naszej stażystce dorosnąć. Symboliczna jest scena, w której debiutująca fotoreporterka robi zdjęcie swojej mistrzyni w akcji. Obiektyw w innym obiektywie.

Szymborska pytała w jednym z wierszy: co może zrobić fotoreporter, żeby uratować człowieka wypadającego z wieży WTC w czasie ataku? Konstatując: zatrzymać film. Stop-klatka. Uchronić fotografowanego bohatera przed uderzeniem z ziemią. Od ataku terrorystycznego, który zmienił oblicze mediów i geopolitykę minęło 13 lat. Ponad dekada. Zmieniła się nasza mentalność jako widzów, przywykliśmy do brutalizacji medialnych relacji i obrazów. Kolejne wojny, relacjonowane 24h na dobę, szokują coraz mniej. Obiektyw podchodzi coraz bliżej, pokazuje okrucieństwo z bliska, śmierć do ostatniej sekundy. – Czy zrobisz mi zdjęcie, jak będę umierała? – pyta nasza stażystka. W tej strasznej wizji Garlanda, śmierć i zabijanie nikogo nie szokuje. Strzał pocisku i towarzyszący mu trzask aparatu kosztuje tyle, co splunięcie. W tym obrazie nie ma typowej kiedyś dla scen wojennych, dramatycznej muzyki, wprowadzenia w nastrój grozy. Wystrzał z broni automatycznej jest cichy, oddawany z zaskoczenia, bez emocji. Być może człowiek bombardowany ciągłymi scenami okrucieństwa dochodzi do pewnej granicy i przestaje reagować na cokolwiek. Nawet na widok sterty ciał wrzucanych do rzeki. – Zaszło nieporozumienie, jesteśmy Amerykanami – Jesteście Amerykanami, tylko jakimi? – Przerażająca wizja amerykańskiej wojny domowej, gdzie obywatel strzela do innego obywatela za bycie po niewłaściwej stronie. 

Niesamowitą, silną postacią kobiecą jest Kirsten Dunst, mająca już na swoim koncie wiele świetnych ról: m.in. Marii Antoniny. Może być mocną kandydatką do Oscara. Jej bohaterka jest niezwykle profesjonalna. Na ekranie widzimy jednak twarz bez cienia uśmiechu z pewnymi cechami zawodowego burn outu. Samą aktorkę dużo kosztowało, żeby na planie nie uciekać intuicyjnie słysząc wybuch, tylko zostać z aparatem na placu boju. W przygotowaniach pomogły jej filmy dokumentalne o zasłużonych fotoreporterkach, jak Marii Colvin, która zginęła w 2012 roku w Syrii. 

„Civil War" to mrożąca krew w żyłach wizja przyszłości, świetne dialogi i obsada aktorska. 
Reżyseria
Dystrybutor
Premiera
14-03-2024 (South by Southwest Film Festival)
12-04-2024 (Polska)
11-04-2024 (Świat)
4,0
Ocena filmu
głosów: 1
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Radosław Sztaba