Festiwal Wiosna Filmów
Radosław Sztaba | 2015-04-12Źródło: Internet
Chyba każdy z nas zastanawia się co zrobić z nadwyżką czasu, jak sympatycznie spędzić weekend. Czy lepiej wybrać się do parku na długi spacer, obejrzeć zachwalany przez prasę spektakl w teatrze, a może wypić kawę i zjeść ciastko w towarzystwie najlepszych przyjaciółek. Choć każdy z tych wariantów warto przemyśleć to jest jedna jeszcze zupełnie inna możliwość.

Mianowicie 21 edycja warszawskiego Festiwalu Wiosna Filmów, odbywająca się po raz pierwszy w aż dwóch lokalizacjach, położonych nie tylko blisko centrum stolicy, ale także w miejscach, do których dojazd, nie stanowi żadnego problemu – w Kinie Praha zlokalizowanym w pobliżu stacji metra Dworzec Wileński i Kinie Apolonia, znajdującym się w Muzeum Niepodległości, rzut beretem od Placu Bankowego. Dzięki rozszerzeniu, w repertuarze znajdziemy prawie osiemdziesiąt produkcji europejskich i światowych, docenionych nie tylko przez światowych krytyków, ale także i publiczność. Zobaczyć można będzie między innymi głośną, nagrodzoną Oscarem w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny „Idę” – Pawła Pawlikowskiego (Kino Praha, niedziela 18:15), zeszłorocznego zdobywcę Złotego Lwa na festiwalu Berlinale — chiński zaskakujący, intrygujący i inteligentny kryminał „Czarny węgiel, kruchy lód” (Kino Praha, sobota, 16:15), tureckiego zdobywca Złotej Palmy w Cannes, „Zimowy Sen” (Kino Praha, niedziela, 20:30), czy rosyjskiego „Lewiatana”, głównego kontrkandydata„Idy” w rywalizacji po najcenniejsze laury i statuetki, nagrodzonego Złotym Globem, czy prestiżową nagrodą Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Londynie (Kino Praha, wtorek 20:30).

Oczywiście nie sposób tu wspomnieć o wszystkich wartych zobaczenia produkcjach, bo w programie znajdziemy nie tylko premierowe seanse, ale także takie, których nie mamy możliwości zobaczyć w innych kinach. Jednak tym, co wyróżnia 21 edycję, jest odbywający się w ramach Wiosny Filmów i zorganizowany przy pomocy Węgierskiego Instytutu Kultury, przegląd najnowszych i najciekawszych filmów węgierskich, które wyjątkowo na kilka dni — od 10 do 19 kwietnia, staną się dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Po raz pierwszy także, od dwudziestu edycji, organizatorzy specjalnie dla widzów i w związku z ciągle wzrastającym zainteresowaniem, przedłużyli całe wydarzenie o kolejne dwa dni, otwierając nowe możliwości dla innych równie ciekawych i wartych polecenia filmów.

Podczas projekcji nie zabraknie dodatkowych atrakcji, spotkań z gwiazdami, rozmów z idolami, wywiadów, czy towarzyszących warsztatów, skierowanych nie tylko do młodych ludzi. Tym bardziej że bilety w wyjątkowej cenie 7 zł. Czyż ktoś z Was potrafi oprzeć się takiej ofercie?

Jakub Kowalski