Cztery, licznie dotychczas nagrodzone filmy krótkometrażowe - prace dyplomowe młodych reżyserów z Gdyńskiej Szkoły Filmowej, pokazane zostały na specjalnym pokazie w stołecznym Kinie Kultura 31 marca br.

Spotkanie poprzedzające projekcję filmów poprowadził Maciej Orłoś, a wśród znakomitych gości znaleźli się m.in. Magdalena Sroka - dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, reżyser Robert Gliński i prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.

Cztery dyplomy młodych twórców filmowych poruszają tematykę trudnych spraw i problemów, których doświadczają młodzi ludzie wkraczający w dorosłość. "Czułość" w reżyserii Emilii Zielonki to emocjonująca historia pary zakochanych nastolatków, którzy zamykają się w hotelowym pokoju, aby w ciągu kilkunastu godzin zrealizować pewien plan. Pozorna sielanka na początku nie zapowiada ogromnego dramatu młodych ludzi, których życie po tym wspólnym doświadczeniu bardzo zmieni się, podobnie jak relacja między nimi. "W narożniku" Macieja Bartosza Kruka opowiada historię młodej sportsmenki. Dziewczyna uprawia boks i przygotowuje się do ważnej walki pod okiem swojego ojca, zarazem trenera. Ojciec skłonny jest pójść na łatwiznę i proponuje córce sprzedanie walki, podłożenie się w zamian za perspektywy rozwoju kariery w przyszłości. Ona musi dokonać wyboru pomiędzy swoją pasją opartą na zasadach fair play a radami ojca i możliwością uzyskania mistrzostwa na drodze przekrętu. "Kroki" Karoliny Zaleszczuk to opowieść o przyspieszonej lekcji dorastania, która jest udziałem nastoletniej Justyny. Dziewczyna ma trudne relacje z matką, która przeżywa drugą młodość i intensywnie poszukuje nowego partnera. Młoda kobieta, która pojawia się w sąsiedztwie, fascynuje nastolatkę. Justyna wykorzystuje pretekst, by ją poznać. Ta znajomość pośrednio sprawi, że naiwna dziewczyna przeżyje dramat i z poczuciem krzywdy wkroczy w dorosłość. "Dzień Babci"Miłosza Sakowskiego to niesamowita historia dwojga bohaterów: młodego bezdomnego chłopaka i schorowanej, biednej starszej kobiety, która lubi zaglądać do kieliszka. Chłopak próbuje oszukać swoją ofiarę i metodą "na wnuczka" wyłudzić od niej pieniądze. Potencjalna ofiara demaskuje oszusta, zamyka go w mieszkaniu i proponuje mu układ. Chłopak ma udawać jej wnuczka przed pracownikiem opieki społecznej. Niedołężna kobieta chce udowodnić urzędnikowi, że ma opiekę rodziny, gdyż ma w perspektywie przeniesienie i pobyt w domu pomocy społecznej.

Wszystkie cztery filmy niosą spory ładunek emocjonalny. Dużo w nich goryczy i smutku, poczucia bezsilności i beznadziei. W ostatnim ("Dzień Babci") pomimo dramatycznej tematyki sporo jednak humoru. Duet aktorów Anna Dymna - Mateusz Nędza w mistrzowski sposób odegrali parę egoistów, których wzajemne zetknięcie się i powstała między nimi relacja doprowadziły do niesamowitego zakończenia.

Wszystkie cztery filmy to obrazy na bardzo wysokim poziomie, ze świetnymi scenariuszami i ciekawie zrealizowane pomimo małego budżetu, co bardzo dobrze wróży młodym filmowcom na przyszłość.