Linlater myśli o sequelu "Boyhood"
Agnieszka Janczyk | 2015-02-24Źródło: Movieweb
Richard Linklater, reżyser "Boyhood", poważnie zaczyna zastanawiać się nad sequelem filmu.

Nawet po pierwszych sukcesach filmu Linklater twierdził, że nie jest zainteresowany ciągiem dalszym, ale teraz widocznie zmienił zdanie: "Mówiąc szczerze... film pokazazałem po raz pierwszy dokładnie rok temu i przez pierwsze sześć miesięcy mówiłem zdecydowane "nie" sequelowi. To było 12 lat o tym jak bohater opuszcza szkołę średnią. Nie miałem pomysłu na kolejną historię, nie miałem nic więcej do powiedzenia. Nie wiem czy to kombinacja uczuć, które towarzyszyły mi zakończeniu tego projektu i ciągłych pytań o ciąg dalszy, ale pomyślałem pewnego dnia, że wiek 20 lat kształtuje człowieka na całe życie. Jedna rzecz to dorosnąć i pójść do college'u, ale potem w życiu nadchodzi coś więcej.... Tak więc przyznaję, że zaczynam widzieć sens sequela". 

Jeśli "Boyhood 2" dojdzie do skutku, Linklater zaznaczył, że prawdopodobnie nie będzie to opowieść o kolejnych dwunastu latach. Tym razem reżyser myśli o przyspieszeniu, ale na tym etapie nie jest to nic pewnego. Zapytany o to czy zaangażowałby tą samą obsadę czyli Ellara Coltrane,'a Ethana Hawke'a  i Patricię Arquette odpowiedział, że bardzo by chciał i jest to wielce prawdopodobne, ale nie może od tego uzależnić całego filmu, bo najważniejsze jest to co będzie chciał opowiedzieć. 

"Boyhood" był dużym faworytem Oscarów 2014. Pomimo sześciu nominacji otrzymał tylko jednego - dla najlepszej aktorki drugoplanowej Patricii Arquette.