Miniatura plakatu filmu Długie i szczęśliwe życie

Długie i szczęśliwe życie

Dolgaya schastlivaya zhizn

2013 | Rosja | Dramat | 77 min

Tutaj jest jak jest, po prostu

ania k | 08-01-2014
Maleńka społeczność wiejska, którą trudne i nieprzyjazne środowisko skazuje na surowe warunki egzystowania. Gdzie bieda piszczy, wszystko łata się i reperuje po wielokroć byle jako tako funkcjonowało. Więcej tam gadania niż działania. Powiew świeżości wnosi w nią młody farmer „z miasta” - Sasza, który podejmuje karkołomne zadanie wybudowania nowoczesnego i dochodowego gospodarstwa, które jednocześnie da miejscowym pracę.

Oczywiście tytuł jest przewrotny, a wizja długiego i szczęśliwego życia zostaje najpierw przekreślona przez wykup lokalnych ziem przez cwanych biznesmenów, zaś później przez coraz gorsze w skutkach działania głównego bohatera. Otóż Sasza reprezentuje sobą ostatniego sprawiedliwego, któremu sumienie jednak nie pozwala się poddać w obliczu jawnej korupcji  oraz gdy inni tak na niego liczą. Jest to, niestety, walka z wiatrakami. Wszelkie jego wysiłki okazują się daremne, a wcześniejsi sojusznicy systematycznie go opuszczają.

Gdzie się podziały dawne ideały solidarnej, ciężkiej pracy na rzecz lepszego jutra? Dawno zaginęły wśród ludzkiego egoizmu, chciwości i praw kapitalizmu. Gdzie ta moc, którą niosło za sobą słowo „rewolucja”, tak chętnie wykrzykiwane przez mieszkańców wsi? Umarła pod stagnacją i monotonią codzienności. Wniosek wg Khlebnikova jest boleśnie przygnębiający: wszelkie wysiłki są z góry skazane na porażkę. A opowiedziana przez niego historia dość przewidywalna i stereotypowa. Mamy podupadającą wieś (jakich mnóstwo nie tylko w Rosji), mamy grubych, bezwzględnych biznesmenów, mamy miłą asystentkę Anię (której służbowy mundurek również wpasowuje się w nurt pewnego typu elegancji) oraz mamy Saszę, poczciwego faceta, który brnie coraz dalej, mimo że sam nie widzi szans na powodzenie swojej misji. Jego końcowy zryw w obronie resztki ideałów nie wypada zbyt przekonująco – nie widać w nim wewnętrznych rozterek, większych emocji (narastającej frustracji czy gniewu), ani przełomu, kiedy te skumulowane emocje wybuchają. I koniec końców nie zmienia on wcale sytuacji mieszkańców wsi.

Film trochę gubi rytm, część ujęć zostało niepotrzebnie rozwleczonych, część z kolei nakręcono bardzo zwięźle. Rozdygotana kamera najczęściej podąża za bohaterami, dając wrażenie bezpośredniego uczestniczenia w wydarzeniach. Wykorzystanie naturalnej scenerii, dźwięków otoczenia czy brak użycia filtrów na kamerze ciekawie oddaje skromny tryb życia mieszkańców wsi, a także nadaje paradokumentalny klimat całej historii. Jednak moja fascynacja „Dogmą” minęła już jakiś czas temu... Lepsze i ciekawsze produkcje powstały w tej stylistyce, a sam sposób realizacji rzadko kiedy wystarczy by uratować film.

Tak oto Boris Khlebnikov domyka autorski tryptyk o nieuchronności losu. To wyjątkowo niepochlebny portret społeczeństwa, gdzie przyzwoitość i prawość przegrywają z korzyścią własną i wygodą. „Długie i szczęśliwe życie” obejrzeć można, ale będzie to wymagało trochę samozaparcia. Na szczęście film nie należy do grupy tych, które koniecznie trzeba przed śmiercią zobaczyć. Z kolei wielbicielom Khlebnikova film z pewnością przypadnie do gustu.

Reżyseria
Dystrybutor
Premiera
10-01-2014 (Polska)
11-04-2013 (Świat)
3,0
Ocena filmu
głosów: 1
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Mariusz Kłos
Radosław Sztaba
Agnieszka Janczyk