Miniatura plakatu filmu Witaj w klubie

Witaj w klubie

Dallas Buyers Club

2013 | USA | Biograficzny, Dramat, Historyczny | 117 min

Odejść z hukiem

Paweł Marek | 12-03-2014
Każdy człowiek ceni swoje życie wyjątkowo wysoko, a cena za życie rośnie proporcjonalnie do naszego złego stanu zdrowia. Jak wiele poświęcilibyście żeby ratować samych siebie, a jak wiele dla życia innych? Tym założeniem kieruje się film „Dallas Buyers Club” i są to dwa pytania, które prędzej czy później dotkną każdego z nas. Przed śmiercią nie da się uciec, ale jeśli śmierć sama nas szuka, dopiero wtedy doceniamy to, co mieliśmy i to, co jeszcze możemy dać.

Matthew McConaughey wcielił się w rolę, która dała mu Oscara. Jeszcze kilka la temu brylował w komediach romantycznych, w których liczyła się jego miła aparycja i zadbane ciało. Otworzyło mu to drogę do kina popularnego, jednak dopiero od niedawna zaczął grać w filmach, które pozwoliły mu otworzyć skrzydła i pokazać prawdziwy talent, którego posiadanie udowodnił w „Witaj w klubie”. Nie inaczej było z drugim zdobywcą Oscara, Jaredem Leto. Okazjonalnie pojawiał sie w produkcjach lepszych i gorszych, więcej czasu poświęcając graniu w 30 Seconds to Mars, aby w końcu trafić na rolę, która pokazała cały jego potencjał artystyczny. W moim mniemaniu, pokazał już wcześniej, że stać go na wiele rolą w „Requiem dla snu”.

„Witaj w klubie” przedstawia nam historię bardzo trudną. Na samym początku trafiamy do lat siedemdziesiątych, do Texasu. Każdy obeznany ze światem człowiek wie, że jest to stan, który nie toleruje czegoś co nie jest poprawne, czy to politycznie, czy też seksualnie. Tutaj właśnie, główny bohater - kowboj dzielnie ujeżdżający byki na rodeo, nie stroniący od kobiet i alkoholu, dowiaduje się że ma AIDS. Momentalnie zostaje mu przypięta łatka geja i narkomana. Szkopuł w tym, że bohater gejem nie jest, a i narkotyki to nie jest dla niego temat obeznany. Pech - chciało by się rzec. Dolewając oliwy do ognia, główna postać mieszka pośród typowych amerykańskich redneck'ów. Wykluczony ze społeczeństwa spotyka transwestytę (Leto), który pokazuje mu świat ludzi jemu podobnych, zarażonych. Z biegiem czasu  bohater, coraz bardziej przyparty do muru swoją chorobą, szuka rozwiązań gdzie tylko można. Trafia na naturalne metody leczenia, które poprowadzą go do walki z samym rządem USA. Negując chemiczny tryb leczenia uświadamia (leczy) ludzi z AIDS. Wtedy też zaczyna się właściwy temat filmu.

 Nie jest tajemnicą, że wielkie koncerny farmaceutyczne nie zarabiają na leczeniu, ale na nie leczeniu. Pieniądz, to jest to, co się liczy. Jaki jest sens w sprzedawaniu czegoś, co może wyeliminować źródło dochodu? Żaden! Jednak na szali jest ludzkie życie - można by rzec. Nie przemawia to do producentów leków, ale przemawia do twórców „Witaj w klubie”. Ostatnim, czego by chciały firmy farmaceutyczne, to wyjałowienie rynku z chorób najbardziej powszechnych. Film ten staje naprzeciw temu myśleniu, pokazując historię, która naprawdę miała miejsce, chociaż mało kto o niej słyszał. Fakt, że McConaughey i Leto dostali za nią Oscara sprawi, że film stanie się bardzo znany i być może zmieni powszechne zakrywanie uszu i oczu przed problemem, który jest bardzo poważny.

„Witaj w klubie” jest filmem, który powinien obejrzeć każdy, żeby zdać sobie sprawę z tego,  jak bardzo nas okłamują koncerny farmaceutyczne. Serce mi rośnie na sam fakt, że Hollywood w końcu sięgnęło po rozum do głowy i zaczyna robić filmy ważne społecznie, tak potrzebne w naszych czasach. W świecie, który truje nas chemią, pozostaje jeszcze ścieżka, która pozwoli nam się wyłamać z tego schematu, a „Witaj w klubie”, poza wyśmienitym kinem dramatycznym, zaczyna przecierać szlak dla dalszych tego typu produkcji. W pełni zasłużone Oscary!

Dystrybutor
Vue Movie Distribution
Premiera
14-03-2014 (Polska)
06-12-2013 (Świat)
4,5
Ocena filmu
głosów: 2
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Mariusz Kłos
vaultdweller
Radosław Sztaba
Agnieszka Janczyk