Miniatura plakatu filmu Siostry i Schiller

Siostry i Schiller

Die geliebten Schwestern

2014 | Niemcy, Austria, Szwajcaria | Dramat | 171 min

W labiryncie uczuć

Niemiecki kandydat do przyszłorocznych Oskarów - „Siostry i Schiller”, z pewnością nie jest filmem dla każdego. Trudno doszukiwać się w nim pościgów i wybuchów rodem z kina akcji. W swoim najnowszym dziele Dominik Graf zaprasza widzów na opowieść o melodramatycznej i niecodziennej relacji między tytułowym bohaterem a dwoma kobietami.


Film opowiada historię miłości Friedricha Schillera (niemieckiego poety epoki romantyzmu) oraz dwóch sióstr von Lengefeld, niegdyś bogatych arystokratek. Autor „Zbójców” przypadkowo poznaje młodą Charlotte – pomimo tego, że sam nie posiada tytułu i majątku, nie rezygnuje ze starań o dziewczynę. W czasie wakacji, zaproszony listem przez jej starszą zamężną siostrę Caroline, przybywa do ich posiadłości w Rudolstadt. Wspólne lato nie tylko zbliża go do wybranki, ale również tworzy między całą trójką skomplikowaną więź. Młode kobiety kierowane swoją dawną przysięgą postanawiają wplątać się w tajemniczy romans z Schillerem. Poeta żeni się z młodszą von Lengefeld – Charlotte, aby tak naprawdę móc żyć z obiema kobietami. Sprawy komplikują się jednak, gdy Caroline odchodzi od męża i zachodzi w ciążę. Nie chcąc rozbijać związku siostry – wyjeżdża. Schiller nie zamierza jednak rezygnować ze starszej oblubienicy, co z czasem wzbudza złość jego żony. 


Dzieło Grafa może i nie jest bogate w efekty specjalne i porywającą fabułę, wszystko dzieje się momentami zbyt wolno. Jednak czas trwania filmu (prawie dwie i pół godziny) jest w większej części seansu dobrze przemyślany i zagospodarowany. Cała kompozycja filmu przypomina mi rozkwitający kwiat, który z wolna ukazując swoje płatki, przedstawia kolejne elementy historii – w tym przypadku są to następujące po sobie wydarzenia i nierozerwalnie połączone z nimi emocje i reakcje bohaterów. Szczególnie pozytywnie zaskoczyły mnie widoczne w postaciach zmiany psychologiczne i związane z tym zachowania.

Elementem dopełniającym całość niewątpliwie jest sceneria – otaczająca przyroda i budynki swoim pięknem karmią oko widza, a także łagodzą znużenie, co jakiś czas powracające z powodu powolnej akcji. Dużym plusem, o którym należy wspomnieć, są stroje i stylizacje bohaterów, które zostały pięknie wykonane. Ciekawym zjawiskiem jest również zmiana kolorystyki filmu wraz z wydarzeniami. Na początku wydaje się ona ciepła i radosna (lato 1788 r.), z czasem jednak widać zmiany, jakie zachodzą w bohaterach i towarzyszące temu emocje. Wtedy  następuje stonowanie barw na coraz bardziej szare, zimne i smutne: przykładem jest moment kłótni sióstr i atak gruźlicy u poety. Pod koniec filmu widać, jakby cała sceneria odczuwała frustrację postaci.

Dość wyrafinowane wydaje się podejście starszej siostry – Caroline. Szukając emocjonalnej odskoczni, zdecydowała  wplątać się w romans z Schillerem, lecz potajemnie – nie za cenę zerwania ze swoim bogatym mężem. Nawet mając już szansę na dalsze życie u boku pisarza, nie skończyła stwarzać pozory „normalności”, oficjalnie spotykając się z innym zamożnym mężczyzną – pozorów chyba już tylko przed samą sobą.


Wybierając się do kina, obawiałam się płaczliwej, emocjonalnej historii. Pomyliłam się jednak. Zachowanie bohaterów jest nie do końca zrozumiałe, w efekcie zabrakło możliwości utożsamienia się z nimi, co bardzo ograniczyło odbiór filmu.
Pomimo szczerych chęci obraz ani nie zachwyca, ani nie porywa. Wprawdzie porusza nieprzejedzoną tematykę, otwierającą oczy na to, co mogło się dziać w życiu osobistym wybitnego pisarza, ale na pewno nie każdy ma tyle cierpliwości, by śledzić życiorysy romantycznych artystów w tak długich i pozbawionych dynamiki odsłonach.  

Reżyseria
Dystrybutor
Aurora Films
Premiera
08-02-2014 (Festiwal Filmowy w Berlinie)
28-11-2014 (Polska)
31-07-2014 (Świat)
3,0
Ocena filmu
głosów: 1
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Mariusz Kłos
vaultdweller
Agnieszka Janczyk