Miniatura plakatu filmu 300

300

2006 | USA | Akcja, Dramat, Historyczny, Wojenny | 117 min

We are spartans!

Artur Sarna | 11-05-2007

Po sukcesie adaptacji komiksu Franka Millera „Sin City” przyszła kolej na nie mniej znane dzieło „300”. Już jakiś czas temu krążyły pogłoski, że opowieść, która zdobyła aż 3 nagrody Eisnera zostanie przeniesiona na duży ekran i tego zadania podjął się Zack Snyder. Po obejrzeniu filmu z pewnością można stwierdzić, że postawił pierwszy i przy tym ogromny krok ku wielkiej karierze.

 

Już sama historia dotycząca Spartan elektryzuje, więc ciężko stworzyć dzieło filmowe, które będzie to robiło jeszcze bardziej. Snyderowi się to jednak udało min. dzięki temu, że dość kurczowo trzymał się fabuły świetnego komiksu. Nie można nie wspomnieć, iż niesamowite wrażenie robią efekty specjalne czy doskonale wręcz zrealizowane sceny walk. Widz jest stopniowo wprowadzany w tajniki życia Spartan, by móc zrozumieć co było sensem życia tych ludzi i dlaczego tak wytrwale tego bronili. Swoją drogą naprawę ujmują sceny gdy młodzi chłopcy już od urodzenia są oddzielani od rodziców, by poznawać tajniki walki i przetrwania. Taki żywot tłumaczy dlaczego wielu spartańskich wojowników wręcz czekało na dzień w którym będą mogli zaryzykować własne życie. Twórca „300” wprawdzie nie należy do wielce doświadczonych reżyserów, a swoja pozycję zbudował dzięki sukcesowi filmów reklamowych, którymi się zajmował. Właśnie to jest widoczne w filmie gdyż Snyder z wielką dbałością o szczegóły ukazuje poszczególne sceny wykorzystując przy tym wszystko co sprawia, że nie można oderwać od nich oczu – gra świateł, ruchy kamery o odpowiednim natężeniu itd. Warto również zaznaczyć, że zgrano świetną ekipę jeśli chodzi o obsadę – Gerard Butler, Lena Headey, David Wenham, Rodrigo Santoro i inni. Całość uzupełnia doskonale dobrana muzyka, połączenie chóru z rockiem – niesamowity efekt szczególnie gdy film oglądamy na dużym ekranie.

 

Tak genialne zgranie wszystkich elementów filmu sprawia, że zapada w pamięć widza, a przynajmniej niektóre sceny czy dialogi. W mojej głowie utkwiła scena gdy Leonidas spotyka posłańca króla perskiego i po burzliwej wymianie zdań jednym kopniakiem wrzuca do wielkiego dołu krzycząc: „We are Spartans!”. Dlaczego akurat ta scena? Pokazuje ona jak ważne dla każdego z tych wojowników było życie... życie wroga, które mogli mu odebrać dla chwały Sparty – „tonight we die in hell!”.

 

Warto zaznaczyć, iż w filmie „300” ukazane są toczące się równolegle dwie bitwy. Pierwszą, tą bardzo krwawą toczył Leonidas z potężnymi wojskami perskimi natomiast drugą, jak się okazało również krwawą jego żona królowa Gorgo. Jest to kolejna zaleta filmu – narastający konflikt z kilku stron dodający całej historii większej dramaturgii. Mordercze zmagania z wrogiem, który ma znaczną przewagę liczebną oraz wizja tego, że rodacy zasiadający w radzie wbijają nóż w plecy nie chcąc wysłać posiłków, które mogłyby diametralnie zmienić finał całej obrony wąwozu.

 

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko polecić film „300”. Myślę, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie, bo nie jest to wyłącznie pozycja ukazująca potęgę siły fizycznej, zorganizowania, motywacji, ale ukazujący być może przede wszystkim siłę uczucia.

Reżyseria
Dystrybutor
Warner Bros. Entertainment Polska
Premiera
23-03-2007 (Polska)
09-03-2007 (Świat)
4,3
Ocena filmu
głosów: 87
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Mariusz Kłos
Przemo
arcio
MiLk
MovieFreak
swomma
lysywujta
Art
G-man