Perfume: The Story of a Murderer
2006 | Niemcy, Francja, Hiszpania | Kryminał, Dramat, Thriller | 147 min
Akcja "Pachnidła" rozgrywa się w XVIII wieku we Francji. W brudnym Paryżu, na śmierdzącym targu rybnym, na świat przychodzi niechciane dziecko - Jean-Baptiste Grenouille. Oddany do sierocińca chłopiec wychowywany jest bez miłości. W samotności rozwija dany mu przez naturę wyjątkowy dar: doskonały zmysł powonienia. Złakniony nowych zapachów Grenouille przemierza zakamarki Paryża. W jednym z nich napotyka na piękną sprzedawczynię owoców - jego pierwszą ofiarę.
Filmowej wersji "Pachnidła" nie mozna zarzucić braku świetnej oprawy wizualnej. Francja XVIII w. przedstawiona przez twórców jest szalenie realistyczna i naturalna. Cieszą oko zestawienia kolorów, które są pokazane na pięknych aktorkach (najczęściej rudych) ubranych niczym zdumiewajace obrazy. Każdego widza przejmują na skroś próby pokazania .....węchu i zapachu, które możemy zaobserwować poprzez zbliżenie poruszajacych się nozdrzy głównego bohatera i dzwięk temu towarzyszący.
Ogromną zaletą filmu jest aktorstwo. Do glowej roli przymierzały się takie gwiazdy jak Johnny Depp, Hugh Jackam i inni, jednak postanowiono postawić na młodego Bena Whishawa - był to strzał w dziesiątkę. Aktor nie opatrzony przez większe grono publiczności potrafił co najważniejsze - grać! W filmie odtwórca roli Jeana-Baptiste'a-Grenouille'a mówił mało, ale swoją sztuką aktorską podbił serca
krytyków. Na dalszym planie widzimy: Dustina Hoffmana (GuiseppeBaldini) i Alana Rickmana, którzy samą obenoscią podwyższają poziom gry aktorskiej w filmie.
Wielkimi atutami są "nieprzegadanie filmu" oraz zadanie sobie pytania po seansie, czy cel uświęca środki?. Pierwsza cecha wymieniona przeze mnie nadaje filmowi tego czegoś co dzis nie widzimy w kinie, czy nie wspanialej patrzeć na grę aktorską oszczędzajac przy tym zbędne dialogi? Poprostu człowiek sobie momentami podczas oglądania "Pachnidła" przypomina sobie czasy kina niemego i cieszy go aż ta sytuacja. Natomaist druga cechą - to takie nasze wewnętrzne pytanie dotyczace marzeń, czy mozna odrazu potępic bohatera za to co zrobił?