Miniatura plakatu filmu Krew jak czekolada

Krew jak czekolada

Blood and Chocolate

2007 | USA | Dramat, Fantasy, Horror, Romans | 98 min

Jak kocha wilkołak?

Artur Sarna | 13-06-2007

Na wielkim ekranie prezentowano już wiele pozycji odwołujących się do legend, baśni i opowiadań. Szczególnie popularne są te, odnoszące się do wilkołaków czy wampirów – bestii, które są przerażające, a zarazem fascynują widza.

 

„Krew jak czekolada” jest opowieścią o Vivian, która jako dziecko była świadkiem wymordowania własnej rodziny. Nie jest zwyczajną kobietą, gdyż należy do rodu loup garou, czyli jest wilkołakiem, które wg legendy zamieszkiwały w zamierzchłych czasach na ziemi wraz z ludźmi, żyjąc w pokoju. Obecnie ukrywają się, gdyż nie chcą, by dowiedział się o ich istnieniu świat, co mogłoby sprowadzić na nich zagładę. Niestety sytuacja komplikuje się gdy Vivian poznaje młodego rysownika komiksów, który przybywa do Bukaresztu gdzie przebywa dziewczyna. Okazuje się, że chce następny komiks poświęcić legendzie loup garou i stara się uzyskać jak najwięcej informacji o tym tajemniczym rodzie. Sprowadza to jednak na niego gniew pozostałych wilkołaków w związku z czym Vivian musi wybrać – miłość czy przychylność klanu do którego należy.

Trzeba przyznać, że „Krew jak czekolada” to ciekawe połączenie gatunków. Po tematyce dotyczącej wilkołaków można śmiało wywnioskować, iż chodzi o horror jednak po dokładnym obejrzeniu filmu mamy wrażenie, że przebrnęliśmy przez raczej średni romans. Ileż to razy przecież przedstawiane były historie opowiadające o zakazanej miłości, która nie zostanie zaakceptowana przez rodzinę – scenariusz rodem z „Romea i Julii”. Tutaj jednak dokonano ciekawego, ale nie do końca wykorzystanego połączenia. Zagłębiamy się w interesującą legendę jednak zbyt duże natężenie ckliwości w filmie sprawia, że przynajmniej w początkowych minutach dość znacznie nuży widza – rzecz gustu oczywiście.

 

Słabo również prezentują się efekty, zwłaszcza jeśli chodzi o przemianę w wilkołaka. Widzimy sprawnych ludzi, którzy w pewnym momencie wybijają się w powietrze, zaczyna otaczać ich żółtawa poświata i przeistaczają się w wilki. W dobie dzisiejszych możliwości komputerowych strasznie słabo taka scena prezentuje się zwłaszcza, że same motywy „zawodów”, gdy człowiek dostaje ultimatum – dotrzesz do rzeki wówczas przeżyjesz są całkiem udane, szczególnie ta gdy o przetrwanie walczy Aiden, w którego role wcielił się Hugh Dancy.

 

Na dużą pochwałę zasługuję jednak muzyka. Doskonale dobrane do klimatu poszczególnych scen ścieżki. Jest to swego rodzaju mieszanka – muzyki orientalnej i rocka. Naprawdę można nacieszyć chociaż uszy.

 

Co do obsady to przyzwoicie zaprezentowała się w roli Vivian, Agnes Bruckner, którą wcześniej mogliśmy obserwować w filmie „Venom” czy „Ścigany” oraz wspomniany wcześniej Hugh Dancy jako Aiden, znany z kinowych hitów – „Król Artur”, „Helikopter w ogniu” czy „Nagi instynkt 2”.

 

„Krew jak czekolada” to filmowy średniak. Nie znajdziemy tutaj nic wielce oryginalnego i dla fanów horroru czy filmów akcji ten miłosny motyw przewodni może sprawić, iż czas spędzony podczas oglądania filmu uznają za stracony.
Dystrybutor
Premiera
27-04-2007 (Polska)
26-01-2007 (Świat)
2,2
Ocena filmu
głosów: 16
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Przemo
arcio
MovieFreak
swomma
Art