Miniatura plakatu filmu One Last Dance

One Last Dance

2003 | Kanada | Dramat, Romans | 100 min

Więcej, niż mogą wyrazić słowa

Jola | 02-12-2009

Gdy w trakcie przygotowań do premiery ważnej inscenizacji umiera Alex McGrath, dyrektor artystyczny znanej nowojorskiej formacji tanecznej i szkoły baletowej, oznacza to dla zespołu niechybny koniec, o ile nie znajdzie się godny zastępca, ktoś kto zdoła dalej prowadzić przygotowania do występu. Zarząd szkoły postanawia wezwać na pomoc trójkę wyśmienitych tancerzy, Travisa, Chrissy i Maxa, którzy przed siedmiu laty na skutek nieporozumień odeszli z zespołu, i poprosić ich o wykonanie specjalnie dla nich przygotowanego przed laty przez McGratha układu choreograficznego „Without a Word”.

 

Dla każdego, kto zetknął się ze środowiskiem tańca zawodowego jest to film prawdziwy i poruszająco dramatyczny. Dla każdego innego przypuszczalnie będzie niezrozumiały, egzaltowany i pretensjonalny. Mamy tutaj wiarygodnie opowiedzianą historię o tym, że taniec wymaga całkowitego oddania sztuce i podporządkowania się mistrzowi. Brzmi to jak banał, ale taka jest prawda. Sztuka zwykle bywa niewierną kochanką, która nie odpłaca miłością, a raczej łamie życie nawet tego, który się jej bezgranicznie poświęca. Natomiast mistrz często okazuje się tyranem, który aby wydobyć z tancerza artystyczną głębię, będzie testował wytrzymałość jego psychiki, nierzadko doprowadzając do tragedii.

 

„Ostatni taniec” to film zrealizowany niewielkimi środkami, słaby technicznie, ale zdecydowanie wart zobaczenia, ze względu na ciekawie filmowane, świetnie wykonane sceny taneczne, kapitalną choreografię autorstwa matki głównego bohatera, Patsy Swayze, ale głównie z powodu odtwórców głównych ról: Patricka Swayze, Lisy Niemi, George’a De La Peny. Ta trójka to najlepsi tancerze spośród aktorów, a raczej najlepsi aktorzy spośród wytrenowanych w elitarnych szkołach zawodowych tancerzy. Patrick Swayze, najbardziej kasowy aktor aż do późnych lat 90., zaliczany w poczet najpiękniejszych i najbardziej seksownych mężczyzn świata, jeden z najlepiej zbudowanych i najbardziej sprawnych fizycznie aktorów, wdzięcznie męski w tańcu, ruszający się zwinnie i miękko jak kot, dał się poznać jako tancerz w „Dirty Dancing”, dzięki któremu zdobył popularność, jakiej nie udało się do tej pory zdobyć nikomu z branży. Tajemnica jego sukcesu jest prosta. Taniec to nie tylko technika. Tancerz, który nie jest dobrym aktorem, nie potrafi wyrazić ruchem emocji, nie jest też dobrym tancerzem.

 

Polecam obraz każdemu miłośnikowi bardziej ambitnej sztuki, jako jeden z najlepszych filmów o tej tematyce, jak też wielbicielom talentu niedawno zmarłego Patricka Swayze. Sama ciągle jestem pod wrażeniem „ostatniego”, pokazanego w całości dopiero na końcu, tytułowego układu choreograficznego, gdzie możemy podziwiać umiejętności artystyczne samego Patricka, jego żony Lisy Niemi oraz George’a De La Peny.

4,0
Ocena filmu
głosów: 1
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Yasha
Marta Suchocka
Mikez