Miniatura plakatu filmu Hel

Hel

2009 | Polska, Czechy | Dramat, Psychologiczny | 85 min

Świat jest przereklamowany

janpal | 28-04-2010

Mogłoby się wydawać, że nie ma już bardziej „ogranego“ tematu niż świry snujące się po królestwie drzwi bez klamek. W tej stylistyce i konwencji, można by sądzić, zostało niewiele miejsca na artystyczną ekwilibrystykę. Po obejrzeniu debiutu Kingi Dębskiej uświadomiłem sobie, że niekoniecznie. Ten film powala na kolana, ponieważ jego siła rażenia bierze się z prostoty, z jaką opowiedziana jest historia człowieka szamoczącego się w sieci własnych słabości i demonów.

 

Główny bohater, Piotr (Paweł Królikowski) jest wrażliwym psychiatrą, który zawsze znajduje czas dla  rybkożercy, miłośnika Misia Uszatka czy opiekuna kota ocalonego z pożogi. Pacjenci go osaczają, atakują swoimi fobiami, urojeniami, neurozami, a on ze stoickim spokojem odpędza je i ucieka do narzeczonej Hanki (Anna Geislerova), z którą wiedzie arkadyjski żywot, smakosza wina i dobrej kuchni. Sielanka zostaje nagle przerwana przywiezieniem na szpitalny dyżur  pierwszego demona - ćpuna, który okazał się synem Piotra. Kamila (Lesław Żurek) Piotr nie widział całe lata, teraz też zniknął, tak szybko jak się pojawił. Drugi demon obudził się w głównym bohaterze po samobójstwie pacjentki. Piotrowi nie udało się jej uratować. Od tego momentu zaczyna się jego upadek, przekraczanie kolejnych piekielnych kręgów, upodlenie i narkotyczny bełkot. Fenomenalnie została ukazana wewnętrzna walka Piotra z heroinowymi pokusami, tak jak w scenie, w której Mały (Bartosz Żukowski) daje sobie w żyłę, a główny bohater przygląda się temu z boku. W tym filmie jest sporo świetnych ujęć, np. gdy Hanka spotyka się z Kamilem w restauracji, w ich kieliszkach odbijają się kamienice.

 

Kunsztem aktorskim na najwyższym poziomie popisał się Paweł Królikowski. Roli oddał się bez reszty. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić innego aktora, który tak szczerze i naturalnie wcieliłby się w postać Piotra. W „Helu“ nie zabrakło wielu doskonale napisanych ról drugo- i trzecioplanowych, zwłaszcza pacjentów, których zagrali m.in. Bartłomiej Topa (fenomenalny, i nie tylko wtedy, gdy połyka rybkę akwariową), Janusz Chabior (scena z kotem - rewelacyjna) i Stanisław Manturzewski. Nie można zapomnieć też o Macieju Maleńczuku, który bodaj nie wypowiedział żadnego słowa, ale schizola wykreował perfekcyjnie.

 

W dziele Kingi Dębskiej można doszukać się wielu ciekawych wątków i opowieści np. o trudnych relacjach między ojcem a synem, czy o szpitalu psychiatrycznym jako bezpiecznej alternatywie dla rzeczywistości za oknem („Świat jest przereklamowany“ - mówi Piotr do jednego z pacjentów w jednej z ostanich scen filmu).

 

Filmowi „Hel“ bez wątpienia należy się miejsce w panteonie takich arcydzieł polskiej kinematografii ostatnich lat, jak: „Plac Zbawiciela“, „Komornik“, „Wesele", ‚„Dom Zły“ czy „Rewers“, które można określić mianem nowej fali kina moralnego niepokoju.

Reżyseria
Dystrybutor
Premiera
23-04-2010 (Polska)
30-07-2009 (Świat)
4,0
Ocena filmu
głosów: 2
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

Mariusz Kłos
Mikez
Radosław Sztaba