Miniatura plakatu filmu Mamut

Mamut

Mammoth

2008 | Szwecja, Dania, Niemcy | Dramat | 125 min

Samotność w wielkim świecie

j_n | 14-01-2011
Wydaje się, że w życiu Leo i Allison Vidales niczego nie brakuje. On jest właścicielem świetnie prosperującego portalu o grach. Ona lekarzem na oddziale ratunkowym. Z pasją spełniają się w swojej pracy. Oboje są szczęśliwymi rodzicami niezwykle inteligentnej i uroczej Jackie. Jednak okazuje się, że w tym idealnym życiu brakuje im czasu dla siebie. W swoim pięknym domu tylko się mijają, wymieniając w biegu pospieszne czułości i uściski. Na rozmowy mają czas tylko przez telefon, a prawdziwą opiekę ich 7-letniej córce na co dzień zapewnia filipińska niania, Gloria. Dla niej osamotnienie także nie jest obce. Może nawet w sposób bardziej bolesny i nieunikniony. Dla zapewnienia normalnej przyszłości synom, zmuszona była ich opuścić na wiele lat, by dla pieniędzy podjąć się wychowania obcego dziecka. Tym samym skazuje na samotność zarówno siebie, jak i swoich najbliższych.

Lukas Moodysson w „Mamucie” pokazuje różne wymiary samotności i izolacji współczesnego człowieka. Niezależnie od szerokości geograficznej, ludzi i rzeczy, które wypełniają przestrzeń dookoła i tak zagrożeni jesteśmy poczuciem wyobcowania ze świata. Z innymi ludźmi łączymy się dzięki coraz bardziej rozwiniętym technologiom, na coraz większych odległościach, ale jak się okazuje to wcale nas do nich naprawdę nie zbliża. W naszym otoczeniu pojawia się coraz więcej „niezbędnych” przedmiotów, które jednak nie są w stanie zapełnić pustki wokół nas. Jedyne, co może nas zbliżyć, to uczucie. Miłość przyciągająca do siebie samotne jednostki jak magnes, pomimo setek kilometrów. Jednak dojście do tak pozornie prostej prawdy wcale nie będzie dla bohaterów Moodyssona łatwe. Pokazuje on kilka dni z ich życia, które brutalnie odsłaniają ich osamotnienie, a jednocześnie wiele zmieniają w ich życiu. 

Gdy Leo zmuszony jest do wyjazdu w sprawach służbowych do Tajlandii wolny czas i  ekskluzywny pokój hotelowy wypełniają mu tylko nuda i poczucie samotności. Decyduje się więc wykorzystać ten wyjazd na powrót do czasów młodości. Plaża, słońce, całonocne imprezy, egzotyczne zwierzęta i kobiety. Wcale nie chce korzystać do końca z tych atrakcji. Początkowo niewinna tęsknota za wolnością i niezależnością wplątuje go w sieć kłamstw i złudnych nadziei, w które łapie się także jego przypadkowa towarzyszka. Po kilku dniach oboje wrócą do swoich rzeczywistości. On do tej „idealnej”, zachodniej. Ona do swojej pozbawionej złudzeń codzienności. 
 
Z historią Leo i Allison przeplatają się losy opiekunki ich córki. Gloria zostawiła synów na Filipinach, by móc zarabiać na utrzymanie rodziny jako niania za granicą. Chcąc ich dobra, codziennie krzywdzi ich jednocześnie swoją nieobecnością. Wydaje się, że starszy 10-letni Salvador rozumie postępowanie matki, ale ostatecznie to jego załamanie i desperacka chęć pomocy matce doprowadzą do tragedii, która może znów połączyć rodzinę, ale pozostawi w niej głęboką ranę.

Pieniądze, szybkie tempo życia i kariery narzucone przez otaczające nas społeczeństwo. Coraz więcej rzeczy, ludzi i wrażeń, a coraz większe osamotnienie. Mniej przestrzeni, uczucia i czasu dla bliskich. A najgorsze, że bohaterowie Moodyssona są tego w pełni świadomi, jednocześnie nie będąc w stanie się temu przeciwstawić. Allison i Leo poddają się ciągłej analizie, rozmawiają na temat swoich problemów, samotności, stresu, a tak naprawdę nie potrafią się im przeciwstawić. Oto problemy, które dotykają większość z nas.

„Mamut” jest także krytycznym spojrzeniem na to, co niesie ze sobą cywilizacja zachodnia dla państw gorzej rozwiniętych. Niszcząc po drodze nie tylko inne, te mniej rozwinięte, ale jednocześnie też tych, którzy sami ją wytwarzają. Podczas seansu naprawdę trudno pozbyć się wrażenia, że to właśnie przedstawicieli zachodniego świata reżyser obwinia w znacznym stopniu za rzeczywistość w jakiej żyją obywatele trzeciego świata. Wyzysk ekonomiczny ze strony wysoko rozwiniętych państw, zacofanie gospodarcze i kulturalne, które zmuszają obywateli biedniejszych państw do walki o byt wszelkimi sposobami. Zachód, jeśli nawet się interesuje tymi problemami, to dość powierzchownie: przykładem nieokreślone i chwilowe plany Leo dotyczące założenia „jakiejś” fundacji, czy Allison niezdarnie próbująca nawiązać bliższy kontakt z Glorią. Ale później wracają oni do swojej wygodnej rzeczywistości, a problemy pozostają w tym „trzecim świecie”, tak jak skazani na nie ludzie.

Lukas Moodysson w swoim filmie porusza dość dużo drażliwych kwestii i niewygodnych faktów dotyczących współczesnego społeczeństwa globalnego. Ale wydaje mi się, że „Mamut” dał radę je udźwignąć, pozostając przy tym nadal poruszającym dla widza.
Reżyseria
Dystrybutor
Premiera
08-02-2009 (MFF w Berlinie)
14-01-2011 (Polska)
19-01-2009 (Świat)
4,0
Ocena filmu
głosów: 1
Twoja ocena
chcę zobaczyć
0 osób chce go zobaczyć
dodaj do ulubionych
0 osób lubi ten film
obserwuj
0 osób obserwuje ten tytuł
dodaj do filmoteki
0 osób ma ten film u siebie

dodaj komentarz

Możesz pisać komentarze ze swojego konta - zalogować się?

redakcja strony

arcio
swomma
Mikez
Radosław Sztaba