„Bękart” z Madsem Mikkelsenem od jutra w kinach
Radosław Sztaba | 2024-03-14Źródło: Informacja prasowa
„Bękart” to zrealizowany z niezwykłym rozmachem najnowszy film Nikolaja Arcela („Kochanek królowej”) z Madsem Mikkelsenem w roli głównej. Autorami scenariusza, na podstawie powieści Idy Jessen, są Arcel i Anders Thomas Jensen („Jabłka Adama”, „Jeźdźcy sprawiedliwości”). Film już od jutra na ekranach polskich kin!
Jest 1755 rok. Ludvig Kahlen (Mads Mikkelsen), pochodzący z nieprawego łoża były żołnierz, wyrusza na podbój jałowych i surowych wrzosowisk, mając przed sobą jeden cel – założyć na nich kolonię w imieniu króla, w zamian za obiecany przez duńskiego władcę tytuł szlachecki. Na drodze staje mu bezwzględny i pełen pogardy szlachcic Frederik de Schinkel, który nie zamierza oddać ziemi, uważając ją za swoją. Kiedy Kahlen zatrudnia do pomocy zbiegłą z dworu de Schinkela dwójkę służących, Ann Barbarę (Amanda Collin) i jej męża, gotowy do aktów największego okrucieństwa szlachcic poprzysięga zemstę.
W jednym z wywiadów Arcel powiedział: Mam głęboko zakorzenioną miłość do epickich filmów. Uwielbiam pozornie niekończące się filmy, które trwają długo i mają wielu bohaterów – filmy, które przypominają czytanie powieści – dodaje. Kiedy czytałem książkę Idy Jessen, było w jej historii coś, co sprawiło, że pomyślałem: „To mógłby być ten jedyny film, w którym robię wszystko, co kocham”.
Kiedy kilka lat temu przeżyłem coś, co całkowicie mnie zmieniło, czyli kiedy zostałem ojcem, zacząłem przyglądać się moim dotychczasowym filmom oraz wracałem wspomnieniami do czasów, kiedy je tworzyłem, patrząc na wszystko z innej perspektywy. Chociaż jestem dumny z moich dokonań (przynajmniej w większości), w moich filmach widać spojrzenie mężczyzny, który ma tylko jeden cel: z całkowitym oddaniem i pasją opowiadać historie i tworzyć sztukę… ale nic poza tym. Film „Bękart” wyrósł na tym egzystencjalnym gruncie i jest to, jak dotychczas, mój najbardziej osobisty film.
Posługując się genialną powieścią Idy Jessen, wspólnie z Andersem Thomasem Jensenem chcieliśmy stworzyć wspaniałą, epicką opowieść o tym, jak nasze ambicje i pragnienia niechybnie nas zawiodą, jeśli są wszystkim, co mamy. Życie to chaos: jest bolesne i nieprzyjemne, piękne i niesamowite, a my często nie mamy nad nim kontroli. Jest tak, jak w znanym powiedzeniu: „Robimy plany, a Bóg się śmieje”.
Dla Arcela „Bękart” oznaczał nie tylko powrót do europejskiego kina po krótkim romansie z Hollywood, gdzie w 2017 roku reżyserował „Mroczną wieżę”, ale także ponowne spotkanie z Madsem Mikkelsenem, Choć od ostatniej współpracy reżysera i aktora minęło ponad dziesięć lat (pracowali wspólnie w 2012 r. przy nominowanym do Oscara „Kochanku królowej”) Arcel od razu wiedział, że chce, aby Mikkelsen zagrał główną rolę w „Bękarcie”.
Pierwsza strona książki opisuje jego postać, kiedy tylko ją przeczytałem, pomyślałem: „To jest Mads albo nikt”. Nawet mu to powiedziałem. Wywarłem na niego dodatkową presję, żeby to zrobił. Powiedziałem: „Mam film, który chcę nakręcić i chcę, żebyś zagrał głównego bohatera. Jeśli odmówisz, nie zamierzam tego robić”.
Mads Mikkelsen dodaje: Moja współpraca z Nikolajem Arcelem w czasie realizacji „Kochanka królowej” była cudowna, więc jestem bardzo podekscytowany, że mogłem ponownie z nim pracować. Miał sprecyzowaną wizję tego filmu, a Anders Thomas napisał świetny scenariusz, którego brutalność i delikatność głęboko mnie poruszyła od pierwszych chwili.
POWIĄZANIA Bękart (2023)