Five Easy Pieces #3
Sylwia Nowak-Gorgoń | 2017-11-03Źródło: Filmosfera
Już za niecałe trzy tygodnie w kinach zagości „Cicha noc”. Debiut Piotra Domalewskiego był najgłośniej oraz najszerzej omawianym filmem na tegorocznym 42. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Czy zasłużenie jury pod przewodnictwem Jerzego Antczaka przyznało „ZŁOTE LWY” właśnie „Cichej nocy” przekonamy się już 24 listopada. W międzyczasie przedstawiamy 5 filmów o podobnej tematyce, czyli obrazujących piekło domowego ogniska. Mocne, trudno kino ukazujące obraz dysfunkcyjnych rodzin.
1. Sierpień w hrabstwie Osage (2013), reż. John Wells
Adaptacja sztuki Tracy Letts. Rasowy dramat ze świetnie napisanymi inteligentnymi, ciętymi jak brzytwa dialogami. „Sierpień w hrabstwie Osage” pomimo ciężkiego tematu ma w sobie dużą dawkę humoru. Historia spotkania matki oraz jej trzech córek, które dążą do odkrycia prawdy dotyczącej tajemniczego zniknięcia ich męża i ojca, dotyka tematu braku zrozumienia, akceptacji przez najbliższych, bezowocnych prób nie powielania błędów rodziców. Film o władczych, zaborczych kobietach, których zachowanie rani do głębi najbliższych oraz słabych, zniewolonych mężczyznach, którzy jak w letargu nie potrafią się im przeciwstawić. Obraz oparty w głównej mierze na znakomitej grze aktorskiej. Nie dziwi więc fakt, że w obsadzie znalazły się nazwiska śmietanki aktorskiej na czele z Meryl Streep i Julią Roberts. Obydwie aktorki zdobyły nominacje do Oscarów i Złotych Globów za swoje role.
2. Kieł (2009), reż. Giorgos Lanthimos
Mocno niepokojący, pozostawiający widza w dyskomforcie szkic greckiej rodziny. Na pierwszy rzut oka zamożna, szczęśliwa familia mieszkająca, gdzieś poza miastem, w pięknym domu z basenem i ogrodem. Czego pragnąć więcej? Lanthimos w swoim obiektywie ukazuje patriarchat, który ociera się o czysty totalitaryzm. Ojciec eksperymentuje z wychowaniem swoich dwóch córek i syna. Wprowadza rygorystyczny zakaz opuszczenia domu. Dzieci uczone są słów, które oznaczają coś zupełnie innego, jakby ojciec chciał potwierdzić tezy dekonstrukcjonizmu, iż myślenie ludzkie całkowicie ograniczone jest przez język. Poza tym łamane są wszelkie normy obyczajowe, przekroczone zostają granice tabu społecznego. Pornografia w domu greckiej rodziny jest całkowicie zabroniona, jednakże pozwala się na akty kazirodcze. Małe wskazówki, że świat zewnętrzny nie wygląda tak, jak ich mała społeczność, powodują iż dzieci zaczynają pragnąć doznać prawdziwej wolności i poznać nieznane. Chłodne, wyważone kino, które nie stawia łatwych pytań, ani nie daje jasnych odpowiedzi.
3. Strefa wojny (1999), reż. Tim Roth
Debiut reżyserski znakomitego aktora Tima Rotha. „Stefa wojny” została nagrodzona nagrodą specjalną na festiwalu w Berlinie. Europejscy krytycy przyjęli jeden z najmocniejszych obrazów lat 90. XX wieku z szokiem, ale także z nieukrywanym entuzjazmem. Widzowie natomiast nie byli przygotowani na tak ciężki, ważki i trudny temat, ukazany tak bezkompromisowo. Frekwencja w kinach nie była duża. Zdarzało się, że widzowie, którzy odważyli się na seans próbowali w jego trakcie zakończyć projekcje siłą, nie radząc sobie z percepcją filmu. Film opowiada historię nastoletniego Toma, który odkrywa, że jego ojca i siostrę łączy niezdrowa relacja o podłożu seksualnym. Chłopiec przerażony odkryciem, obawia się o dalsze losy rodziny. Nie zdaje sobie sprawy, że prawdziwy koszmar nadciąga nieubłaganie. „Strefa wojny” to film, który po obejrzeniu na zawsze pozostanie w pamięci widza dzięki brutalnemu ukazaniu tematu pedofili, mrocznemu, surowemu klimatowi oraz genialnym kreacjom aktorskim Freddie’go Cunliffega, Tildy Swinton i Raya Winstona. Tim Roth w wywiadach zdradził, iż Winston w trakcie kręcenia najdramatyczniejszych scen, był bliski rezygnacji ze swojej roli i z całego projektu.
4. Nic doustnie (1997), reż. Gary Oldman
Obsypany deszczem nagród debiut reżyserski, jednego z najlepszych aktorów brytyjskich, Gary'ego Oldmana. Prowokacyjna, drastyczna i brutalna historia Billy'ego (Charlie Creed-Miles), nastolatka uzależnionego od ciężkich narkotyków oraz jego siostry Val (Kathy Burke) i jej męża, bezrobotnego, agresywnego alkoholika Raya (Ray Winstone). Oldman czerpie pełnymi garściami z dziedzictwa brytyjskiego kin. „Nic doustnie” wpisuje się znakomicie w nurt realistyczno-społeczny, który najlepiej charakteryzuje brytyjską kinematografię. Jest to kino stylizowane na dokument. Fabuła ma luźny, otwarty charakter, jesteśmy świadkami kilku wyrwanych epizodów z życia rodziny Billy’ego. Aktorzy improwizują i eksperymentują. Znakomici Charlie Creed-Miles, Kathy Burke i Ray Winstone nadają swoim postaciom rys niejednoznaczny, trudny w ocenie. Scena, w której bohater kreowany przez Creeda-Milesa zażywa narkotyki w samochodzie jest jedną z najmocniejszych scen w historii kina. Ron Fortunato, który odpowiedzialny jest za zdjęcia zadbał z wielkim pietyzmem o oddanie na ekranie totalnego realizmu piekła robotniczych dzielnic południowego Londynu. Za swoją pracę został nagrodzony między innymi BAFTĄ. Warto nadmienić, że oryginalną ścieżkę dźwiękową napisał sam Eric Clapton.
5. Musimy porozmawiać o Kevinie (2011), reż. Lynne Ramsay
„Musimy porozmawiać o Kevinie” w reżyserii znakomitej Lynne Ramsay („Nazwij to snem”) jest ekranizacją opartą na motywach kontrowersyjnego bestsellera Lionel Shriver. Dyskusyjny, mroczny thriller to historia toksycznej, podszytej odwieczną niechęcią oraz nienawiścią relacji matki i syna. Kevin przekraczając powoli wszelkie granice, testuje wytrwałość i zrozumienie swojej matki. Eva przeczuwa najgorsze, jednak nawet ona nie jest przygotowana na kolejny szokujący cios ze strony syna. Kevin nie cofnie się przed niczym, nawet przed morderstwem, żeby dogłębnie zranić, złamać swoją matkę. W pierwszoplanowej roli wystąpiła jak zawsze magnetyczna i rewelacyjna Tilda Swinton. Doskonale partneruje jej Ezra Miller, młody aktor o demonicznym spojrzeniu, które przeszywa na wskroś.
1. Sierpień w hrabstwie Osage (2013), reż. John Wells
Adaptacja sztuki Tracy Letts. Rasowy dramat ze świetnie napisanymi inteligentnymi, ciętymi jak brzytwa dialogami. „Sierpień w hrabstwie Osage” pomimo ciężkiego tematu ma w sobie dużą dawkę humoru. Historia spotkania matki oraz jej trzech córek, które dążą do odkrycia prawdy dotyczącej tajemniczego zniknięcia ich męża i ojca, dotyka tematu braku zrozumienia, akceptacji przez najbliższych, bezowocnych prób nie powielania błędów rodziców. Film o władczych, zaborczych kobietach, których zachowanie rani do głębi najbliższych oraz słabych, zniewolonych mężczyznach, którzy jak w letargu nie potrafią się im przeciwstawić. Obraz oparty w głównej mierze na znakomitej grze aktorskiej. Nie dziwi więc fakt, że w obsadzie znalazły się nazwiska śmietanki aktorskiej na czele z Meryl Streep i Julią Roberts. Obydwie aktorki zdobyły nominacje do Oscarów i Złotych Globów za swoje role.
2. Kieł (2009), reż. Giorgos Lanthimos
Mocno niepokojący, pozostawiający widza w dyskomforcie szkic greckiej rodziny. Na pierwszy rzut oka zamożna, szczęśliwa familia mieszkająca, gdzieś poza miastem, w pięknym domu z basenem i ogrodem. Czego pragnąć więcej? Lanthimos w swoim obiektywie ukazuje patriarchat, który ociera się o czysty totalitaryzm. Ojciec eksperymentuje z wychowaniem swoich dwóch córek i syna. Wprowadza rygorystyczny zakaz opuszczenia domu. Dzieci uczone są słów, które oznaczają coś zupełnie innego, jakby ojciec chciał potwierdzić tezy dekonstrukcjonizmu, iż myślenie ludzkie całkowicie ograniczone jest przez język. Poza tym łamane są wszelkie normy obyczajowe, przekroczone zostają granice tabu społecznego. Pornografia w domu greckiej rodziny jest całkowicie zabroniona, jednakże pozwala się na akty kazirodcze. Małe wskazówki, że świat zewnętrzny nie wygląda tak, jak ich mała społeczność, powodują iż dzieci zaczynają pragnąć doznać prawdziwej wolności i poznać nieznane. Chłodne, wyważone kino, które nie stawia łatwych pytań, ani nie daje jasnych odpowiedzi.
3. Strefa wojny (1999), reż. Tim Roth
Debiut reżyserski znakomitego aktora Tima Rotha. „Stefa wojny” została nagrodzona nagrodą specjalną na festiwalu w Berlinie. Europejscy krytycy przyjęli jeden z najmocniejszych obrazów lat 90. XX wieku z szokiem, ale także z nieukrywanym entuzjazmem. Widzowie natomiast nie byli przygotowani na tak ciężki, ważki i trudny temat, ukazany tak bezkompromisowo. Frekwencja w kinach nie była duża. Zdarzało się, że widzowie, którzy odważyli się na seans próbowali w jego trakcie zakończyć projekcje siłą, nie radząc sobie z percepcją filmu. Film opowiada historię nastoletniego Toma, który odkrywa, że jego ojca i siostrę łączy niezdrowa relacja o podłożu seksualnym. Chłopiec przerażony odkryciem, obawia się o dalsze losy rodziny. Nie zdaje sobie sprawy, że prawdziwy koszmar nadciąga nieubłaganie. „Strefa wojny” to film, który po obejrzeniu na zawsze pozostanie w pamięci widza dzięki brutalnemu ukazaniu tematu pedofili, mrocznemu, surowemu klimatowi oraz genialnym kreacjom aktorskim Freddie’go Cunliffega, Tildy Swinton i Raya Winstona. Tim Roth w wywiadach zdradził, iż Winston w trakcie kręcenia najdramatyczniejszych scen, był bliski rezygnacji ze swojej roli i z całego projektu.
4. Nic doustnie (1997), reż. Gary Oldman
Obsypany deszczem nagród debiut reżyserski, jednego z najlepszych aktorów brytyjskich, Gary'ego Oldmana. Prowokacyjna, drastyczna i brutalna historia Billy'ego (Charlie Creed-Miles), nastolatka uzależnionego od ciężkich narkotyków oraz jego siostry Val (Kathy Burke) i jej męża, bezrobotnego, agresywnego alkoholika Raya (Ray Winstone). Oldman czerpie pełnymi garściami z dziedzictwa brytyjskiego kin. „Nic doustnie” wpisuje się znakomicie w nurt realistyczno-społeczny, który najlepiej charakteryzuje brytyjską kinematografię. Jest to kino stylizowane na dokument. Fabuła ma luźny, otwarty charakter, jesteśmy świadkami kilku wyrwanych epizodów z życia rodziny Billy’ego. Aktorzy improwizują i eksperymentują. Znakomici Charlie Creed-Miles, Kathy Burke i Ray Winstone nadają swoim postaciom rys niejednoznaczny, trudny w ocenie. Scena, w której bohater kreowany przez Creeda-Milesa zażywa narkotyki w samochodzie jest jedną z najmocniejszych scen w historii kina. Ron Fortunato, który odpowiedzialny jest za zdjęcia zadbał z wielkim pietyzmem o oddanie na ekranie totalnego realizmu piekła robotniczych dzielnic południowego Londynu. Za swoją pracę został nagrodzony między innymi BAFTĄ. Warto nadmienić, że oryginalną ścieżkę dźwiękową napisał sam Eric Clapton.
5. Musimy porozmawiać o Kevinie (2011), reż. Lynne Ramsay
„Musimy porozmawiać o Kevinie” w reżyserii znakomitej Lynne Ramsay („Nazwij to snem”) jest ekranizacją opartą na motywach kontrowersyjnego bestsellera Lionel Shriver. Dyskusyjny, mroczny thriller to historia toksycznej, podszytej odwieczną niechęcią oraz nienawiścią relacji matki i syna. Kevin przekraczając powoli wszelkie granice, testuje wytrwałość i zrozumienie swojej matki. Eva przeczuwa najgorsze, jednak nawet ona nie jest przygotowana na kolejny szokujący cios ze strony syna. Kevin nie cofnie się przed niczym, nawet przed morderstwem, żeby dogłębnie zranić, złamać swoją matkę. W pierwszoplanowej roli wystąpiła jak zawsze magnetyczna i rewelacyjna Tilda Swinton. Doskonale partneruje jej Ezra Miller, młody aktor o demonicznym spojrzeniu, które przeszywa na wskroś.