Szczegóły projektu trzymane są w tajemnicy, aczkolwiek podejrzewa się, iż ostatnia wizyta Mela Gibsona na Kostaryce miała związek nie tylko z działalnością charytatywną gwiazdora, co właśnie z realizacją filmu.

Twórca chce stanąć jedynie za kamerą produkcji jako reżyser. Nie wiadomo, kto wystąpi w głównych rolach.

Przypomnijmy, iż Kostarykę Gibson odwiedził w lipcu. Do mediów dotarła informacja, iż chce wesprzeć finansowo Indian z Ameryki Łacińskiej. Spotkał się nawet z prezydentem Kostaryki - Oscarem Ariasem. Aktor zakupił niedawno dom w Guanacaste.

Problemami Indian i historią Ameryki Łacińskiej gwiazdor interesuje się już od jakiegoś czasu. Efektem tej fascynacji jest przede wszystkim film "Apocalypto".

Vasco Nunez de Balboa (ok. 1475-1517) w 1500 wziął udział w wyprawie handlowej, zorganizowanej przez podróżnika hiszpańskiego R. de Bastidasa, podczas której penetrował północne wybrzeża Ameryki Południowej. Następnie osiedlił się na Santo Domingo (obecnie Republika Dominikańska), gdzie bez powodzenia próbował gospodarować.

W 1510 uczestniczył w wyprawie M.F. de Encisco, w trakcie której założono pierwsze stałe europejskie osiedle w Ameryce - Darién (obecnie Panama). W 1511 został mianowany przez króla hiszpańskiego Ferdynanda II Katolickiego gubernatorem Darién. W 1513 jako pierwszy Europejczyk dotarł do wybrzeży Oceanu Spokojnego, który nazwał Morzem Południowym. Ocean i położone nad nim ziemie ogłosił posiadłością monarchii hiszpańskiej.

W wyniku intryg na dworze królewskim Balboa zastąpiony został na stanowisku gubernatora Darién przez żołnierza hiszpańskiego Pedrariasa Dávilę. Odbył jeszcze kilka podróży morskich, po czym, oskarżony przez Dávilę o zdradę interesów Korony hiszpańskiej, został ścięty.