Bono, znany przede wszystkim jako frontman zespołu rockowego U2, gościł na Festiwalu Filmowym w Sarajewie w niedzielę. Przedstawił on odrestaurowany cyfrowo film Wima Wendersa „Million Dollar Hotel”. Scenariusz do filmu oparty jest na historii Bono, który wpadł na pomysł nakręcenia filmu o hotelu podczas pracy nad teledyskiem do piosenki “Where The Streets Have No Name”. „Million Dollar Hotel” opowiada o śmierci syna miliardera w obskurnym hotelu w Los Angeles. Agent próbujący rozwikłać zagadkę jego śmierci wpływa także na życie pozostałych, dość ekscentrycznych lokatorów.

Bono, który po raz pierwszy przedstawiał film w Sarajewie w 2000 roku, powiedział o mieście i festiwalu w mowie skierowanej do publiczności: „Istnieją jakby dwa Sarajewa – jedno prawdziwe a drugie wyimaginowane. Jedno, w którym pracujesz, mieszkasz, który odwiedzamy, a drugi to ten, który zabierasz ze sobą, gdziekolwiek się udajesz. To mityczne Sarajewo. Miejsce psot, zabawy, magii. Dla mnie jest stolicą koegzystencji. To cudowne miasto, a ten festiwal jest niczym tkanka łącząca dwa Sarajewa.” 

Odniósł się także do osoby reżysera nazywając Wima Wendersa „gigantem kina”, a ponadto wspomniał twórcę soundtracku do filmu, legendarnego producenta muzycznego Hala Willnera, który zmarł na COVID w zeszłym roku, mówiąc: „Jeśli czujecie, że w muzyce jest dziś coś jeszcze, to znaczy, że jest tam duch Hala Willnera”.

Reżyser, Wim Wenders także pochwalił soundtrack, w którym znalazły się m.in. piosenki w wykonaniu U2, mówiąc, że jest to „prawdopodobnie najpiękniejsza ścieżka dźwiękowa do filmu, z jaką miał do czynienia”.