W dniach 1-4 czerwca br. w Ptak Warsaw Expo w podwarszawskim Nadarzynie zorganizowany został pierwszy w Polce – Warsaw Comic Con.
Na tę spektakularną imprezę przybyły tłumy fanów fantastyki, filmów, seriali, książek i komiksów oraz graczy, gdyż równolegle
odbywały się największe targi gamingowe Good Game Expo. Było to wielkie święto popkultury,
w tym gier, nie tylko tych o najnowszej technologii, ale i tradycyjnych: planszowych,
figurowych i karcianych. Atrakcji było wiele. Rozległe przestrzenie dwóch hal
zajęło mnóstwo wystawców. Wśród nich przechadzały się barwne postaci w
kostiumach z filmów, komiksów i gier, które na Gali Cosplay – konkursie na najlepsze przebranie rywalizowały o ten
zaszczytny tytuł. Najbardziej promowane na Comic Comie były chyba jednak seriale.
Swoją obecnością imprezę zaszczyciły gwiazdy bijących
rekordy popularności seriali. Do Nadarzyna przybyli: Carice Van Hauten, Thor Bjornsson
i Alfie Allen (Melisandre, Góra i Theon Greyjoy) z „Gry o tron”, Melissa Ponzio
– aktorka „Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak i „The Walking Dead”, Olga Fonda
(Nadia Petrova) z „Pamiętników Wampirów”, RJ Mitte (Walter White Jr.) z „Breaking
Bad” i Nadia Hilker (Luna) z „The 100”.
Warsaw Comic Con otworzył uroczyście wybitny kompozytor
muzyki filmowej, laureat Oscara, twórca i dyrektor Transatlantyk Festival Jan A.P. Kaczmarek. Podczas inauguracji został uhonorowany nagrodą specjalną za
zasługi dla polskiej kinematografii. Kompozytor podkreślił fenomen i siłę
seriali znanych na całej planecie. Stwierdził, że Warsaw Comic Con ma niezwykłą
energię.
Gwiazdy seriali przyjechały do Polski po raz pierwszy i podczas inauguracji imprezy zgodnie podkreślały swoje wielkie zadowolenie z tego faktu, twierdząc, że Warszawa bardzo się im podoba. Opowiadały również o tym, jak radzą sobie z popularnością, którą przyniosły im role w kultowych produkcjach.
Panele indywidualne z
nimi cieszyły się dużym powodzeniem, na widowni zasiedli licznie fani, chętni
do zadawania im pytań i pragnący z nimi bliskiego kontaktu. Co do tego
drugiego, ostatniego dnia Warsaw Comic Con wielu szczęśliwców miało możliwość
przytulenia się do swojego ulubieńca. Szczególnie chętnie ściskani byli
RJ Mitte i gwiazdy „Gry o tron”. Podczas spotkań z publicznością zagraniczni aktorzy
opowiadali o tym, jak role w popularnych produkcjach wpłynęły na ich życie i jak
wyglądała praca na planie. Przytaczali zabawne anegdoty, wyjawiali małe sekrety
produkcji, zdradzali swoje ekranowe sympatie i antypatie. Radzili również swoim
wielbicielom, jak osiągnąć sukces.
Bardzo ciekawe (jeśli nie ciekawsze) były
również panele z polskimi gwiazdami. Widzowie jako pierwsi zobaczyli teaser
nowego sezonu „Watahy”. Leszek Lichota i Aleksandra Popławska wraz z
producentami: Bogumiłem Lipskim (HBO) i Arturem Kowalewskim opowiadali o
okolicznościach powstawania drugiej serii w zimowych, mroźnych sceneriach i o
zmianach, które nastały. I tak wiemy, że do składu reżyserskiego dołączył Jan P. Matuszyński, a Leszek Lichota zapuścił pokaźną brodę, jako, że akcja zaczyna
się po 4 latach, a bohater żył w tym czasie w dzikich, surowych warunkach. W
nowej serii pojawi się też pewna Ukrainka, która wywróci życie Rebrowa do góry
nogami. Sama zaś „Wataha” w nowej odsłonie mocno ruszy w kierunku kina akcji.
Z kolei Jan A.P. Kaczmarek podczas spotkania z publicznością
opowiadał o istotnej roli muzyki w filmie, o swojej drodze do sukcesu i specyfice swojej pracy. To muzyka sprawia, że
sceny ożywają i nabierają zupełnie innego charakteru, niż by miały bez niej.
Rola muzyki w filmie amerykańskim jest większa niż w filmie europejskim.
Kompozytor przyznał, że dzięki swojej polskiej osobowości czuł się za oceanem
pewnie („uzbrojony po zęby”) i bardzo mu ona pomogła. Podobnie jak upór, wola
walki i odporność psychiczna, którymi wykazał się podczas niezwykle trudnego
procesu twórczego, w szczególności przy pracy nad muzyką do filmu „Niewierna”.
Był to najtrudniejsza dla niego produkcja.
Tematem przewodnim Warsaw Comic Con była „Gra o tron” produkowana przez HBO. Wkrótce, już w lipcu zadebiutuje siódma seria tego znanego na całym świecie serialu. Oprócz spotkań z gwiazdami, były strefy autografów i „foto”, do których ustawiały się długie kolejki. Podobnie długo trzeba było poczekać, by zasiąść na Żelaznym Tronie i zrobić sobie zdjęcie. Kolejki te były szczególnie długie w sobotę.
Idea Comic Con-u narodziła się w Kalifornii - w 1970 r. w San Diego zorganizowano pierwszą tego typu imprezę, w której uczestniczyło ponad 100 osób. Dziś na całym świecie organizowane są Comic Con-y, imprezy masowe, cieszące się niesłabnącą popularnością. Pierwszy polski Comic Con przyciągnął spore tłumy i pomimo kilku niedociągnięć (jak choćby nieobecność zapowiadanego Charlesa Dance’a), był ciekawy i z rozmachem zrealizowany. Już wkrótce (22-24 września 2017) zorganizowany zostanie kolejny – tym razem pod nazwą Comic Con Central Europe, też w Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie.