"Ja, Olga Hepnarova" - uroczysta premiera w warszawskiej Kinotece
Ewa Balana | 2017-01-05Źródło: Filmosfera.pl, foto Ewa Balana
4 stycznia 2016 r. w Kinotece miała miejsce uroczysta premiera filmu „Ja, Olga Hepnarova” w reżyserii Petra Kazdy i Tomasa Weinreba.
Przybyli na nią twórcy, odtwórczyni głównej roli, inni aktorzy oraz bardzo liczni goście. Spotkanie poprowadziła Grażyna Torbicka. W dobry nastrój wprowadził zgromadzonych występ wokalistki Pauliny Grochowskiej, który rozpoczął spotkanie. Prowadząca zastrzegła: „film jest znakomity, ale w dobry nastrój państwa nie wprowadzi”.
Grażyna Torbicka i Grzegorz Rylski (Żółty Szalik)
Opowiada on historię, która wydarzyła się naprawdę. Olga Hepnarova była czechosłowacką przestępczynią, która 10 lipca 1973 roku wjechała ciężarówką w grupę ludzi na przystanku tramwajowym w Pradze. Zabiła 8 osób, raniła kolejnych 12. Była ostatnią kobietą w Czechosłowacji skazaną na karę śmierci, na której wyrok wykonano (12 marca 1975 r.).
Film jest koprodukcją polsko-czesko-słowacką. Powstał przy wsparciu finansowym Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Dolnośląskiego Funduszu Filmowego. Był kręcony w Nowej Rudzie, Kłodzku i Wrocławiu. Zdjęcia powstawały od grudnia 2013 do czerwca 2014 roku. Scenariusz stworzony został na podstawie książki Romana Cílka pod tym samym tytułem przez Petra Kazdę i Tomasa Weinreba, którzy są także współproducentami filmu. Obraz jest podróżą w czasie, do Czechosłowacji lat 70. i w głąb psychiki młodej zabójczyni. Hepnarova przed dokonaniem swego czynu wysłała listy do redakcji dwóch gazet, w których wyjaśniła motywy swego postępowania. Na nich głównie skupia się scenariusz filmu, który próbuje dać odpowiedź na pytanie, co skłoniło młodą kobietę do desperackiego czynu, do zbrodni. „Odrzucenie prowadzi do ostateczności” – to hasło z uroczystej premiery filmu dobrze oddaje sedno dramatu Olgi Hepnarovej.
Film zebrał znakomite recenzje na 66. Berlinale, gdzie zaprezentowany został w sekcji Panorama. Grażyna Torbicka przypomniała o tym przed przedstawieniem twórców filmu, którzy uświetnili uroczystość swoją obecnością. Przybyli: Agata Walkosz – producent wykonawczy, Adam Sikora – autor zdjęć, Sylwester Banaszkiewicz - producent ze strony polskiej, Marian Urban - producent słowacki, Vojtech Fric - producent czeski i autor montażu, Petr Kazda i Tomas Weinreb - reżyserzy (autorzy scenariusza i współproducenci) oraz gwiazda filmu i wieczoru Michalina Olszańska, czyli filmowa Olga Hepnarova. Aktorka, podobnie jak pozostali wymienieni powyżej, podziękowała wszystkim, którzy tworzyli film. Przede wszystkim podziękowała za „wspaniałą opiekę artystyczną i ludzką”, gdyż taka rola i przeżycie były dla niej jako młodej aktorki ciężkie. Operator Adam Sikora pochwalił Michalinę Olszańską. Stwierdził, że jest fantastyczna, niesamowicie fotogeniczna i niesie niesamowitą energię swoją osobą.
Aktorka zagrała znakomicie. Nauczyła się roli w języku oryginalnym i grała po czesku, jednak film został dubbingowany, co nie jest zauważalne na ekranie, gdyż dźwięk został perfekcyjnie zgrany z ruchem ust aktorki.
Premiera filmu „Ja, Olga Hepnarova” już 13 stycznia br. Dystrybutorem filmu jest firma Żółty Szalik.
Przybyli na nią twórcy, odtwórczyni głównej roli, inni aktorzy oraz bardzo liczni goście. Spotkanie poprowadziła Grażyna Torbicka. W dobry nastrój wprowadził zgromadzonych występ wokalistki Pauliny Grochowskiej, który rozpoczął spotkanie. Prowadząca zastrzegła: „film jest znakomity, ale w dobry nastrój państwa nie wprowadzi”.
Grażyna Torbicka i Grzegorz Rylski (Żółty Szalik)
Opowiada on historię, która wydarzyła się naprawdę. Olga Hepnarova była czechosłowacką przestępczynią, która 10 lipca 1973 roku wjechała ciężarówką w grupę ludzi na przystanku tramwajowym w Pradze. Zabiła 8 osób, raniła kolejnych 12. Była ostatnią kobietą w Czechosłowacji skazaną na karę śmierci, na której wyrok wykonano (12 marca 1975 r.).
Film jest koprodukcją polsko-czesko-słowacką. Powstał przy wsparciu finansowym Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Dolnośląskiego Funduszu Filmowego. Był kręcony w Nowej Rudzie, Kłodzku i Wrocławiu. Zdjęcia powstawały od grudnia 2013 do czerwca 2014 roku. Scenariusz stworzony został na podstawie książki Romana Cílka pod tym samym tytułem przez Petra Kazdę i Tomasa Weinreba, którzy są także współproducentami filmu. Obraz jest podróżą w czasie, do Czechosłowacji lat 70. i w głąb psychiki młodej zabójczyni. Hepnarova przed dokonaniem swego czynu wysłała listy do redakcji dwóch gazet, w których wyjaśniła motywy swego postępowania. Na nich głównie skupia się scenariusz filmu, który próbuje dać odpowiedź na pytanie, co skłoniło młodą kobietę do desperackiego czynu, do zbrodni. „Odrzucenie prowadzi do ostateczności” – to hasło z uroczystej premiery filmu dobrze oddaje sedno dramatu Olgi Hepnarovej.
Film zebrał znakomite recenzje na 66. Berlinale, gdzie zaprezentowany został w sekcji Panorama. Grażyna Torbicka przypomniała o tym przed przedstawieniem twórców filmu, którzy uświetnili uroczystość swoją obecnością. Przybyli: Agata Walkosz – producent wykonawczy, Adam Sikora – autor zdjęć, Sylwester Banaszkiewicz - producent ze strony polskiej, Marian Urban - producent słowacki, Vojtech Fric - producent czeski i autor montażu, Petr Kazda i Tomas Weinreb - reżyserzy (autorzy scenariusza i współproducenci) oraz gwiazda filmu i wieczoru Michalina Olszańska, czyli filmowa Olga Hepnarova. Aktorka, podobnie jak pozostali wymienieni powyżej, podziękowała wszystkim, którzy tworzyli film. Przede wszystkim podziękowała za „wspaniałą opiekę artystyczną i ludzką”, gdyż taka rola i przeżycie były dla niej jako młodej aktorki ciężkie. Operator Adam Sikora pochwalił Michalinę Olszańską. Stwierdził, że jest fantastyczna, niesamowicie fotogeniczna i niesie niesamowitą energię swoją osobą.
Aktorka zagrała znakomicie. Nauczyła się roli w języku oryginalnym i grała po czesku, jednak film został dubbingowany, co nie jest zauważalne na ekranie, gdyż dźwięk został perfekcyjnie zgrany z ruchem ust aktorki.
Premiera filmu „Ja, Olga Hepnarova” już 13 stycznia br. Dystrybutorem filmu jest firma Żółty Szalik.