Kina sieci Multikino są otwarte
Radosław Sztaba | 2020-10-17Źródło: Multikino
Obecnie wszystkie kina sieci Multikino, zarówno te znajdujące się w żółtych jak i w czerwonych strefach, funkcjonują normalnie i są otwarte 7 dni w tygodniu - oczywiście z utrzymaniem obowiązujących limitów, zgodnie z którymi liczba dostępnych miejsc na salach kinowych została ograniczona do 25%
Poniżej komentarz Pawła Śwista, Prezesa Zarządu Multikino S.A.
Na dzień dzisiejszy branża kinowa w Polsce funkcjonuje głównie dzięki dostępności w repertuarze polskich filmów. Doceniamy również fakt, że pomimo znaczącego rozszerzenia wprowadzanych obecnie obostrzeń, rząd umożliwił kontynuację działania kin w całej Polsce.
Naszym zdaniem kino jest miejscem bardziej bezpiecznym niż np. restauracje, bary czy inne podobne miejsca spędzania wolnego czasu, co wynika z kilku aspektów:
• w kinach miejsca alokowane są przez system biletowy, który automatycznie narzuca odpowiedni odstęp, zapewniając utrzymanie dystansu społecznego,
• widzowie podczas seansu siedzą tyłem do siebie i nie prowadzą rozmów,
• widzowie mają obowiązek nosić maseczkę lub przyłbicę.
Obecnie wszystkie kina sieci Multikino, zarówno te znajdujące się w żółtych jak i w czerwonych strefach, funkcjonują normalnie i są otwarte 7 dni w tygodniu - oczywiście z utrzymaniem obowiązujących limitów, zgodnie z którymi liczba dostępnych miejsc na salach kinowych została ograniczona do 25%. Nasi pracownicy każdego dnia dokładają starań, żeby osoby odwiedzające Multikina czuły się komfortowo i bezpiecznie.
Mamy nadzieję, że polscy dystrybutorzy utrzymają swoje plany repertuarowe, co pozwoli nam na zaoferowanie naszym widzom nowych filmów i wykluczy konieczność zamykania lub ograniczania czasu otwarcia kin.
Od dziś zapraszamy na premierowe pokazy filmów „Banksterzy” oraz „Tajemniczy ogród”. Ponadto w repertuarze nadal można znaleźć polski hit ostatnich tygodni - „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”, oraz znakomitą animację dla najmłodszych widzów - „Trolle 2”. W listopadzie cała branża kinowa i miliony widzów czekają na czwartą część „Listów do M.”