Zastąpienie Ledgera to wyróżnienie dla Farrela
Mateusz Michałek | 2008-02-21Źródło: WENN
Colin Farrell potwierdził plotki, iż zastąpi zmarłego Heatha Ledgera w niedokończonych scenach filmu "The Imaginarium of Doctor Parnassus". Aktor zapewnił jednocześnie, że będzię to dla niego "niewiarygodnie bolesne".
Irlandzki gwiazdor znalazł się w obsadzie nowego obrazu Terry'ego Gilliama razem z Judem Lawem i Johnnym Deppem, aby zagrać w scenach, których nie zdążył nakręcić zmarły w styczniu Ledger. Farrell przyznaje, że zaproszenie do filmu o magicznym wędrownym teatrze jest dla niego ogromnym komplementem.
"Możliwość zagrania w tym filmie to prawdziwe wyróżnienie, ale staram się nie myśleć o tym w taki sposób, ponieważ ten zaszczyt jest równocześnie niezwykle bolesny i wolałbym nie musieć go przyjmować. Zależy nam przede wszystkim, aby kontynuować pracę Heatha, który był zbyt dobrym aktorem, aby można było zrezygnować ze scen z jego udziałem. Mam nadzieję, że podołam temu wyzwaniu najlepiej jak będę potrafił" - stwierdza aktor w wywiadzie dla gazety "Sydney Daily Telegraph".
"Możliwość zagrania w tym filmie to prawdziwe wyróżnienie, ale staram się nie myśleć o tym w taki sposób, ponieważ ten zaszczyt jest równocześnie niezwykle bolesny i wolałbym nie musieć go przyjmować. Zależy nam przede wszystkim, aby kontynuować pracę Heatha, który był zbyt dobrym aktorem, aby można było zrezygnować ze scen z jego udziałem. Mam nadzieję, że podołam temu wyzwaniu najlepiej jak będę potrafił" - stwierdza aktor w wywiadzie dla gazety "Sydney Daily Telegraph".