Po tygodniu dominacji "Zaplątanych", na pierwsze miejsce notowania box office wskoczyła kolejna odsłona "Opowieści z Narnii", jednak uczyniła to z zaskakująco słabym i rozczarowującym wynikiem.
Przed weekendem spekulowano, że nowa "Narnia" powinna zadebiutować w kinach z przychodami pomiędzy 30 - 40 milionów dolarów, jak widać był to zawyżony wynik, ponieważ produkcji zakończyła weekend z "marnym" 24.5 miliona z 3.555 kin. Jest to fatalny wynik w stosunku do osiągnięć poprzednich produkcji, "Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i Stara Szafa" zadebiutowała z przychodem w wysokości 66 milionów $, zarabiając łącznie 292 miliony w USA oraz 453 poza Stanami Zjednoczonymi. Nieco słabiej poradził sobie "Książę Kaspian", który w ciągu pierwszych trzech dni od premiery zgromadził 55 milionów, by zakończyć sezon w kinach ze 142 milionami dolarów w USA i 278 milionami poza nimi.
Poniżej oczekiwań spisał się również "Turysta" (Columbia Pictures) z Johnnym Deppem i Angelina Jolie. Thriller zgromadziła od piątku 17 milionów z 2,756 kin, co daj średnią 6,168. Obraz w reżyserii Floriana Henckela von Donnersmarcka kosztował około 100 milionów $ i zważywszy na słabe recenzje filmu, producentom trudno będzie liczyć na zyski.
Fantastycznym wynikiem pochwalić się może "Czarny łabędź" z Natalie Portman, który zarobił 3.3 miliona $ w 90 kinach, co daje niesamowitą średnią 37 tysięcy z jednej lokacji.
Chcesz wiedzieć więcej o nowym notowaniu box office? Znajdziesz je tu.
