Sigourney Weaver i Ridley Scott zastanawiają się wspólnie nad kolejnym wskrzeszeniem postaci Ripley - głównej bohaterki filmowej kwadrologii "Obcy". Możliwe jednak, że w filmie zabraknie tytułowych bohaterów.
"Z pewnością jest jeszcze wiele do opowiedzenia o Ripley" - powiedziała aktorka w wywiadzie dla "MTV Movies Blog".
Weaver przyznała, że wraz z Ridley'em Scottem (reżyserem "Obcego - ósmego pasażera Nostromo", który zapoczątkował filmowy cykl) chcą powrócić do piątego filmu z postacią Ripley w roli głównej. Co ciekawe - możliwe, że w kolejnym filmie nie pojawią się drapieżni obcy, którzy byli, jak do tej pory, godłem serii - informuje "Cinema Blend".
"Chcielibyśmy zobaczyć jaką inną historię science-fiction można opowiedzieć o Ripley, która żyła przecież kilka razy" - tłumaczyła odtwórczyni jej roli.
Pomysł Scotta i Weaver może okazać się strzałem w dziesiątkę, przynajmniej jeśli chodzi o gusta fanów cięższego wydania fantastyki naukowej. W końcu filmy w których pojawiała się wyemancypowana Ripley oferowały widzowi odrobinę więcej sensu, atmosfery i wrażeń niż stricte komercyjne i dość niestrawne spin off'y (czyli produkcje żerujące na bazie popularności wątków i bohaterów innego tekstu) z serii "Obcy kontra Predator".
Przy odrobinie dobrej woli duet Scott - Weaver może, na bazie przebojowej i interesującej Ripley, zbudować nietuzinkową historię, która przejmie schedę po filmie "Pitch Black", stając się widowiskowym filmem, niewyzbytym równocześnie aspiracji do bycia czymś więcej niż bezrefleksyjnym "skokiem na kasę".
"Obcy 5" bez Obcych?
Arkadiusz Chorób | 2008-12-09Źródło: interia.pl