Hugh Jackman został kolejnym aktorem, który uzupełnił obsadę satyrycznej komedii "Butter". Australijczyk miał co prawda rozpocząć w tym miesiącu prace na planie komedii "Avon Man", jak się jednak okazało, produkcja tego tytułu została wstrzymana.
Scenariusz, na którego podstawie powstaje "Butter", trafił w zeszłym roku na szczyt Czarnej Listy (listy najlepszych niewyprodukowanych scenariuszy w Hollywood) i skupia się na losach pochodzącej z Iowa kobiety, która zamierza zdobyć tytuł w konkursie na najlepszą rzeźbę w maśle, należący niegdyś do jej męża. Pokrzyżować jej plany może tylko młoda czarna dziewczyna.
Jackman miałby zagrać dawną miłość granej przez Garner postaci. W filmie zobaczymy również Olivię Wilde i Alicię Silverstone (o czym informowaliśmy wczoraj) oraz Ashley Greene i Roba Corddry'ego.
Obraz ma być polityczną satyrą stanowiącą poniekąd lustrzane odbicie wydarzeń z 2008 roku i walki prowadzonej pomiędzy Hillary Clinton, a Barackiem Obamą o prezydencki fotel. Za kamerą filmu stanie Jim Field Smith.