W miniony piątek w amerykańskich kinach zadebiutowała "Wyspa tajemnic" Martina Scorsese. Zgodnie z oczekiwaniami thriller ten okazał się najpopularniejszym filmem weekendu, według szacunkowych wyników zarabiając w trzy dni 40,2 mln dolarów.

Drugim miejscem w weekendowym notowaniu amerykańskiego box office'u musi się zadowolić zeszłotygodniowy zwycięzca - komedia romantyczna "Walentynki". W porównaniu z ostatnim, walentynkowym weekendem popularność filmu Garry'ego Marshalla spadła prawie o 70 procent i obraz zgarnął nieco ponad 17 mln dolarów. Wszystko wskazuje jednak na to, że już za tydzień jego twórcy będą mogli świętować przekroczenie granicy 100 mln zysku.

Po tygodniowej przerwie na podium wrócił "Avatar", który mimo tego znów stracił na popularności - tym razem już nieco wyraźniej, bo o ponad 31 procent. 16,1 mln dolarów w dziesiąty weekend w kinach to jednak i tak ogromny sukces. Ogólny zysk filmu Jamesa Camerona w amerykańskich kinach to niesamowite 687,8 mln, jest więc niemal pewne, że już niedługo padnie granica 700 mln.

Czwarte i piąte miejsce w notowaniu to zeszłotygodniowe premiery. "Percy Jackson i bogowie olimpijscy: złodziej pioruna" zarobił w weekend 15,3 mln (ponad 50-procentowy spadek popularności), a "Wilkołak" zaledwie 9,8 mln (aż 68 procent mniej niż przed tygodniem). Zwłaszcza ten drugi okazuje się jak na razie wielkim rozczarowaniem - budżet produkcji, mającej z założenia być jednym z hitów box office'u, wyniósł aż 150 mln dolarów.

W limitowanej dystrybucji pojawił się w piątek w czterech amerykańskich kinach "Autor Widmo" Romana Polańskiego. Film zarobił w nich 179 tysięcy dol., co daje mu średnią 44,8 tys. na kopię. To zdecydowanie najwyższa średnia tego weekendu.

Cała dziesiątka weekendowego notowania amerykańskiego box office'u, według szacunkowych danych wytwórni, prezentuje się następująco: