Uroczysta premiera filmu „DJ” z muzyką DJ Unera i gwiazdami wielkiego ekranu
Ewa Balana | 2018-01-17Źródło: Filmosfera, foto Ewa Balana
Na trzy dni przed oficjalnym wejściem na ekrany polskich kin świętowano uroczyście premierę filmu „DJ”. Jest to międzynarodowa koprodukcja, zatem na imprezę oprócz licznych gości i celebrytów, przybyli polscy i zagraniczni aktorzy i twórcy filmu, a wśród nich DJ Uner, autor muzyki do obrazu.
To właśnie muzyka jest niewątpliwie najmocniejszą stroną tej produkcji. Wokół niej toczy się życie najważniejszych w filmie postaci, to ona jest priorytetem życiowym głównej bohaterki. "DJ" to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami opowieść o drodze do sukcesu bardzo utalentowanej undergroundowej polskiej Dj-ki Mini. Film pokazuje zdominowany przez mężczyzn świat muzyki klubowej z perspektywy tej kobiety. Jest ona jedną z nielicznych dam pragnących zaistnieć w tym środowisku, w dodatku Polką. Ma talent w tej dziedzinie muzyki i wie, czego chce. Pragnie rozkręcać największe imprezy klubowe na Ibizie. Droga przed nią kręta i trudna. Na co będzie się musiała zdobyć, by dopiąć celu? Film porusza ważne kwestie ambicji i pragnienia doskonałości, kryzysów twórczych, przekraczania własnych granic w celu realizacji marzeń.
Nakręcono go w Polsce, Wielkiej Brytanii i na Ibizie, zatem składa się z trzech dużych epizodów: warszawskiego, londyńskiego i balearskiego. Wspaniałe zdjęcia pejzaży Ibizy wraz ze spektakularnymi scenami nagranymi w tamtejszych klubach (m.in. Ushuaia, Es Paradis, czy największym Privilege) przywodzą na myśl rajskie wakacje, szczególnie w zimowej scenerii w środku stycznia.
Na uroczystą premierę w Multikinie w Złotych Tarasach przybyły gwiazdy filmu: Cristian Solimeno, Daniel Olbrychski, Miltos Yerolemou, Lena Góra, Mike Sarne, Robert Gonera, Lewis Goody, Marcel Borowiec, Sean Meyer. Nie pojawiła się Maja Hirsch mimo, że do ostatniej chwili jej wyczekiwano. Podczas oficjalnego otwarcia premiery, które poprowadził Tomasz Raczek, przedstawieni zostali wszyscy obecni na niej twórcy. Prowadzący określił ich mianem "potężnej gromadki" i powitał wraz z publicznością. Rzeczywiście liczna grupa osób, które połączył ten film, stanęła na scenie. Prowadzący jak zwykle miał w zanadrzu interesujące uwagi i ciekawą anegdotę stosownie do sytuacji. Reżyser Alek Kort, którego film jest debiutem, podziękował wszystkim twórcom "DJ" za ich wkład pracy i cierpliwość i podkreślił, że produkcja nie należała do łatwych.
Sama fabuła "DJ" jest mało zaskakująca, chaotyczna, a dialogi (szczególnie te polskie) niedopracowane. W tej historii pojawiają się stereotypy, a najważniejsze kwestie nie wybrzmiewają tak mocno, jak powinny. To, co dodaje filmowi blasku to, oprócz wspomnianej muzyki, bardzo dobre zdjęcia.
To muzyka jest całym światem Dj Mini. Nie mogło jej zatem zabraknąć także podczas uroczystej premiery. Hiszpański multiinstrumentalista, producent i kompozytor - DJ Uner. zaprosił na nią innych Dj-ów i Dj-ki, którzy wspólnie z nim zadbali o oprawę imprezy. Było nastrojowo i rytmicznie - karnawałowo.