Miniony weekend w amerykańskich kinach to zdecydowana dominacja filmu Marcusa Nispela "Piątek trzynastego". Obraz będący remakiem opowieści o mordery Jasonie Voorheesie zarobił w trzy dni ponad 42 miliony dolarów, co jest nowym rekordem otwarcia wśród horrorów. Poprzedni rekord należał do "Klątwy" (39 milionów).
Pozycję lidera straciła tym samym komedia "Kobiety pragną bardziej". Film Kena Kwapisa, który na naszych ekranach zobaczymy już w najbliższy piątek, w walentynkowy weekend zarobił 19,6 miliona dolarów. O niecałe 400 tysięcy dolarów mniej zarobił film sensacyjny "Uprowadzona" z Liamem Neesonem w roli głównej, zamykając tym samym pierwszą trójkę notowania.
Na czwartym miejscu znalazła się druga nowość w rankingu, komedia "Wyznania zakupoholiczki", o niecałe 100 tysięcy wyprzedzając animację "Koralina i tajemnicze drzwi". Wciąż swietnie trzyma się inna komedia - "Paul Blart: Mall Cop". Obraz Steve'a Carra zarobił przez ostatnie trzy dni 11,7 miliona dolarów, przekraczając tym samym kwotę 100 milionów całkowitych przychodów.
Dopiero na siódmej pozycji znalazła się trzecia premiera weekendu, czyli film "The International" Toma Tykwera z Clivem Owenem i Naomi Watts w rolach głównych. Obraz, który otworzył tegoroczny Festiwal Filmowy w Berlinie zarobił zaledwie 10 milionów dolarów, co stanowi 1/5 kosztów produkcji. Na kolejnych pozycjach znalazły się "Różowa Pantera 2" (9 milionów przychodu) oraz "Slumdog. Milioner z ulicy", który mimo 14 tygodni od premiery wciąż mieści się w pierwszej dziesiątce (w miniony weekend zarobił 7,1 miliona dolarów, łącznie zaś ponad 86,5 milona). Notowanie zamknął obraz "Push" zarabiając 6,9 miliona dolarów.
Całe notowanie wraz ze szczegółowymi danymi znajdziecie tutaj.
Box office: Jason Voorhees zmiażdżył konkurencję
Michał Ćwikła | 2009-02-16Źródło: Filmosfera.pl