60. międzynarodowy festiwal filmowy w Cannes dobiega końca. Zwycięzców tegorocznego konkursu poznamy na uroczystej wieczornej gali.
Krytycy wymieniają tegorocznych faworytów do nagród. Największe szanse ma rumuński film Christiana Mungiu, „Cztery miesiące, trzy tygodnie i dwa dni”. Opowiada on historię ciężarnej kobiety żyjącej za panowania Ceacescu, gdy aborcja była zakazana.
Kolejnym filmem, który zebrał sporo pochwał jest niemiecka produkcja „Po drugiej stronie”. Jest to historia tureckich emigrantów żyjących w Niemczech.
Do faworytów tegorocznego festiwalu zaliczany jest również amerykański film „No Country for Old Men”, w którym główną rolę gra Tommy Lee Jones. Film opowiada o nieudanej transakcji narkotykowej.
Do nagrody aktorskiej został nominowany Mathieu Amalric za główną rolę w filmie „Skafander i motyl”. Aktor wcielił się w postać całkowicie sparaliżowanego mężczyzny, który z otoczeniem kontaktował się za pomocą ruchów powieki. Opowiedział w ten sposób całą historię swojego życia, na podstawie której napisano książkę.