"Przysięgły numer 2" – sądowy thriller od HBO Max
NowickaIza | wczorajŹródło: Informacja prasowa
Sala rozpraw od lat stanowi wdzięczne tło dla filmowych opowieści, dostarczając przestrzeni do emocjonujących starć i moralnych dylematów. Trudno zliczyć wszystkie produkcje osadzone w tej scenerii, bo powstało ich naprawdę wiele. Jednak pierwszym tytułem, który zwykle przychodzi na myśl w kontekście kina procesowego, jest bez wątpienia Dwunastu gniewnych ludzi z 1957 roku. Ten klasyk nie tylko ukształtował gatunek dramatów prawniczych, ale także stał się inspiracją dla wielu późniejszych produkcji. Nie inaczej jest z Przysięgłym numer 2, najnowszym filmem od platformy MAX. Produkcja zadebiutowała na niej 20 grudnia i, sądząc po ocenach na IMDb i Rotten Tomatoes, została przyjęta całkiem dobrze.



Za reżyserię filmu odpowiada Clint Eastwood, który pomimo sędziwego wieku (ma aż 94 lata!) nie zwalnia tempa i nadal realizuje swoje wizje. O Eastwoodzie zdecydowanie można powiedzieć jedno – tworzy kino na własnych zasadach – takie, jakie mu się podoba, nie oglądając się na trendy czy oczekiwania krytyków. Nawet jeśli jego filmy spotykają się z mieszanym odbiorem (ostatnie produkcje takie jak Cry Macho z 2021 czy 15:17 do Paryża z 2018 nie odbiły się zbyt dobrym echem), to Eastwood i tak konsekwentnie podąża swoją ścieżką, nie przejmując się ocenami i pozostając wiernym swojemu stylowi. Na ekranie filmu Juror #2 zobaczymy Nicholasa Houlta (The Menu, Skins, Nosferatu – czekamy z niecierpliwością na polską premierę!), J.K. Simmonsa (Whiplash, Saturday Night, La La Land), Toni Collette (Hereditary, Velvet Buzzsaw, Knives Out) oraz wielu innych.



Inspirację wspomnianym przeze mnie wcześniej 12 Angry Men szczególnie widać w scenach obrad ławy przysięgłych. Zamknięci w jednym pokoju, każdy z własną historią i ukrytymi motywacjami, zdają się być zgodni co do jednego, czyli werdyktu. Jakiego? Winny. Tylko główny bohater, wbrew wszystkim, próbuje podważyć dowody prokuratora (w tej roli świetna Toni Colette) i zaszczepić wątpliwość co do winy oskarżonego. Eastwood nie kryje się z tymi „mrugnięciami” do widza, a jego podejście do tematu wypada niezwykle przekonująco.

W dużym skrócie, żeby nie zdradzić za wiele - Przysięgły numer 2 opowiada historię mężczyzny, Justina Kempa (granego przez Houlta), który zostaje wybrany do ławy przysięgłych w sprawie o morderstwo. W trakcie procesu odkrywa, że jest powiązany ze sprawą bardziej, niż mogłoby się wydawać. Juror #2 to thriller, który trzyma w niepewności do samego końca, zmuszając widza do zastanowienia się, jak sam postąpiłby w takiej sytuacji. Film jest dostępny na platformie MAX, więc jeśli szukacie pełnej napięcia historii z dylematem moralnym na pierwszym planie - warto go sprawdzić.